Ostatnio natrafiłam na dość przykre jak dla mnie, chemiczki, dane. Prestiżowy magazyn naukowy „Nature” opublikował statystyki, wedle których ponad 60% Europejczyków boi się szeroko pojętej „chemii”. Ponad połowa z nich sądzi, że istnieje strukturalna różnica między solą syntetyczną a wydobywaną z morza. Pozornie takie niedoinformowanie wydaje się niegroźne, ale sceptycyzm wobec wszechobecnej chemii (bo prawda…
Mieszkam w Chinach. Nie w Wuhanie, całe szczęście. W sumie – mieszkam dość daleko. Co nie zmienia faktu, że pod koniec stycznia nasze miasto zostało zamknięte, a teraz mamy już koniec marca. U nas właśnie następuje powolny powrót do życia, podczas gdy zaraza rozszalała się w Stanach Zjednoczonych i w Europie. Patrzę w przerażone twarze…
Eko życie w Chinach nie jest proste. Wszechobecne plastikowe reklamówki, miliony niepotrzebnych śmieci, plastik, plastik, plastik i marnotrawstwo. Nie zawalczę o to, żeby wszyscy zrozumieli, że strzelają sobie w kolano taką środowiskową krótkowzrocznością. Jednak ja sama staram się dokładać małą cegiełkę do tego, żeby było trochę lepiej. Chętnie opowiem, jak wygląda wizyta na targu, żeby…
Kilka lat temu, kiedy przechodziłam przez proces imigracyjny, ktoś mi powiedział, że muszę wysłać moja papiery do tutejszego biura w Kanadzie. Cały problem polegał na tym, że dopóki nie będzie podjętej decyzji w mojej sprawie, nie mogę opuszczać granic państwa, bo mogą anulować cały proces. Informacja ta wywołała u mnie lęk bliski uczuciu paniki. Jak…
Jeszcze do niedawna wydawało mi się, że prowadzę zwykłe życie przeciętnego człowieka. Od pewnego czasu zaczęłam jednak zagłębiać się w przekazy medialne i w którymś momencie zaczęłam dochodzić do wniosku, że najwyraźniej jestem potworem. Mam wrażenie, że dookoła rozpętało się jakieś szaleństwo. Mam przepraszać, że jestem człowiekiem, mam swoje potrzeby i je realizuję? Przepraszać, że…
Całkiem nagle, choć obserwując wydarzenia ostatnich tygodni, było to do przewidzenia. Ta zmiana była widoczna jeszcze zanim Boris Johnson ogłosił narodową izolację. Przez dwa tygodnie ludzie wykupywali wszystkie mrożonki, produkty długoterminowe i papier toaletowy do tego stopnia, że kiedy na obiad zaserwowałam fasolkę na ostro zapiekaną z makaronem, doprawioną tekstem, że to teraz obiad wyższej…
Moje “ekologiczne poczynania” od ponad czterech lat, czyli od kiedy zostałam mamą są w największej części skoncentrowane na edukacji moich dzieci. Może jest to wynik zboczenia zawodowego, bo z wykształcenia jestem biologiem i moje studia zarówno magisterskie jak i doktoranckie były związane z ekologią. I tu pragnę się podzielić z wami pewną ciekawostką. Otóż gdy…
Po południu była marudna. Wiedziałam, że coś się kroi, bo normalnie to najpogodniejsze dziecko świata. Nie myliłam się – w nocy zaczęła wysoko gorączkować. Czopek, na drugi dzień telefon do przedszkola, że dziś nic z tego, a tuż potem – wizyta u lekarza. Nic poważnego, syropki, ziółka, zbijanie gorączki, proszę się nie martwić. Gdy po…
Wyjazd z Polski mocno ograniczył grono moich znajomych w ojczyźnie. Z drugiej strony – tak się dzieje przy każdej przeprowadzce. Kiedy kończyłam szkołę średnią miałam świetną paczkę kumpli. Wydawało się, że będziemy przyjaźnić się na zawsze. Z czasem, kiedy każdy zamieszkał w innym mieście więzi osłabły, wszystko gdzieś się rozpłynęło. Kontaktów było coraz mniej i…
Turcja, 11 lipca 2018. Scena niczym z filmu akcji. Pod jedną ze stambulskich rezydencji podjeżdza cały sztab policji wysłany przez Ali Erbaşa – szefa Dyrektoriatu ds. Religijnych (tzw. Diyanet). Po nieudolnej próbie ucieczki i krótkim oporze ochroniarzy, zostaje aresztowany znany teleewangelista nadający swój program religijny na kanale A9. W wyniku przeprowadzonej operacji na terenie całego…
Siedzę u lekarza, którego do tej pory widywałam nie częściej niż raz w roku, już po raz trzeci w ciągu paru tygodni. Wyśpiewuję całą litanię dziwnych objawów, które nie mijają jak dawniej po paru dniach, albo nawracają po paru tygodniach. Odpowiadam na szereg pytań. Wreszcie pada diagnoza: „Stres potrafi zabić człowieka, pani Joasiu. Czy miała…
Na podstawie rozmowy klubowiczek o nietypowych słowach i zwrotach, które odkryły na obczyźnie. Anna, Hiszpania Pierwszym takim słowem, które przychodzi mi na myśl, jest słowo tiquismiquis (tikismikis), które tłumaczone w kontekście jedzenia można porównać do polskiego Tadek-niejadek. Odnosić jednak może się do wielu innych dziedzin, określając osobę bardzo specyficzną, maniaka, dziwaka. Ania, Turcja Tureckie słówko…
Wykorzystujemy pliki cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu mechanizmu cookies w Twojej przeglądarce.AkceptujęWięcej
Prywatność i pliki cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.