Jestem kobietą
Południowy Egipt Jest upalne, lipcowe popołudnie, kiedy po wielu godzinach lotu, zlani potem, docieramy na lotnisko w Hurghadzie. Mój mąż…
Południowy Egipt Jest upalne, lipcowe popołudnie, kiedy po wielu godzinach lotu, zlani potem, docieramy na lotnisko w Hurghadzie. Mój mąż…
Kiedy po angielsku mówię dziewczynie, która stoi obok w kolejce na lotnisku, że jestem z Polski i uśmiecham się do niej przyjaźnie – to właśnie jest patriotyzm.
Umówiłyśmy się na lunch i kawę, jak zazwyczaj.
Ona pracuje wieczorami, a ja rano, gdy mogę zawieźć dziecko do babci. Ona ma zajęte wszystkie weekendy, a ja tylko w weekendowe popołudnia mogę zostawić dziecko na głowie męża.
Pierwsze dni listopada dla Polaków mieszkających w Polsce są szczególne. Wspólne sprzątanie grobów, spotkania na cmentarzach, modlitwa i zaduma.
Traktuje wszystkich równo bez względu na status majątkowy, religię, przekonania polityczne czy też położenie geograficzne. Śmierć, bo o niej mowa, to jedna z dwóch rzeczy, której każdy z nas może być pewien. Jeśli chcecie wiedzieć, jak wyglądają obrzędy pogrzebowe w różnych religiach i zakątkach świata, zapraszamy do lektury.
Siedzę w kafejce i spoglądam dookoła.
Zwyczajne centrum handlowe, równie dobrze mogłabym być w Nowym Jorku czy Londynie.
Polka w Turcji nie prowadzi samochodu. Nie dlatego, że ktoś jej zabrania. Lubi spacery, metro i promy, tak najłatwiej i najprzyjemniej poruszać się po mieście – bez korków i nerwów, co w wielomilionowym mieście nie pozostaje bez znaczenia.
Kilka razy nieopatrznie wplątałam się w dyskusję na temat wyborów. Parlamentarnych, prezydenckich. Jakichkolwiek, byle polskich. Okazuje się, że to temat niemal tak zapalny jak aborcja, emigracja czy szczepienia.
Czasem doświadczamy w życiu takich rzeczy, że po latach zastanawiamy się, jak to możliwe, że właśnie nam się one przydarzyły. Dla mnie jedną z takich sytuacji jest historia poznania męża.
Kobieta jest kuzynką mojego męża, zamężną, wykształconą, zajmującą kierownicze stanowisko w dużej, rządowej firmie.
Gdy na warszawskim Okęciu oczekiwałam na lot do Helsinek i swój pierwszy w życiu dłuższy pobyt za granicami Polski, jeszcze nie wiedziałam, że to początek podróży, która wiele zmieni w moim życiu.
Różne są powody wyjazdu za granicę
– miłość, nauka, poszukiwanie lepszej pracy, chęć zmiany otoczenia.