W poszukiwaniu straconej tożsamości
Wtopić się, upodobnić, zasymilować. Zniwelować akcent, wstydliwie ukryć różnice kulturowe.
Być taka jak oni. Jak to? Ta indywidualistka, która zawsze chodzi swoimi drogami, nagle chce być taka jak inni?
Wtopić się, upodobnić, zasymilować. Zniwelować akcent, wstydliwie ukryć różnice kulturowe.
Być taka jak oni. Jak to? Ta indywidualistka, która zawsze chodzi swoimi drogami, nagle chce być taka jak inni?
Starość nie radość – mówi porzekadło. Tymczasem w książce „Księżyc nad Taorminą” Romy Ligockiej czytam: „Podobno ksiądz Józef Maria Bocheński, pisarz i filozof, w bardzo podeszłym wieku zdobył licencję pilota i jako człowiek koło osiemdziesiątki latał sobie nad chmurami. Było to od dawna jego marzeniem”…
Za kilka dni minie 18 lat odkąd mieszkam we Włoszech. Jestem pełnoletnią, dojrzałą emigrantką, która już nie czuje się emigrantką.…
Emigrant emigrantowi nierówny. Każdy z nas ma inne powody opuszczenia kraju, każdy ma inne metody przystosowania się do życia wśród…
Kobieca seksualność w wielu kulturach jest albo demonizowana, albo zepchnięta do poziomu tabu czy nieczystości, sprowadzona do pornografii lub z innej strony – traktowana jak akt higieny osobistej, jak mycie zębów, coś absolutnie codziennego, pozbawionego najmniejszych okruchów ceremonii…
Wiosna przyszła. Jeszcze chwila, a zieleń buchnie w oczy, świergot ptaków popieści ucho. Po długiej zimie ogrodnicy i ogrodniczki padną na kolana w rabatkach, zdejmą sztywne słomiane kołdry z różanych krzewów.
My, kobiety, mamy wiele twarzy. I nie chodzi tutaj o zakładanie masek, ale o różnorodność ról, które spełniamy i o…
Wojna. Ta odległa, znana z telewizji i państw trzeciego świata, z reportaży o uchodźcach, z ich opowieści i świadomości, że to się dzieje “u nich”, a nie “u nas”…
Natura zaopatrzyła kobiety w macice, więc powinny rodzić dzieci. Natura nigdy się nie myli. Również wtedy, gdy dochodzi dodatkowy chromosom.…
Niektórzy mają tak, że muszą wrócić do domu. Zapakować rzeczy ważniejsze, sprzedać te mniej istotne i kupić bilet, pierwszy raz…
Czy wolno mi się nie bać? Czy wolno mi lubić przestronny świat ze wszystkimi jego barwami, a jest ich więcej – tych barw – niż w marokańskim sklepiku na rogu dwóch zatłoczonych ulic?…
Wsiadłam do autobusu firmy Omnia i ulokowałam się wygodnie przy oknie. Nerwowo patrzyłam na wchodzących do pojazdu pasażerów…