FELIETONYHISTORIE MIŁOSNEżycie wbrew
Relacje przedmałżeńskie to nadal temat tabu w Maroku.

Potajemne randkowanie czy szyfrowanie wiadomości – z takimi realiami mierzą się zauroczone osoby. Prawo oparte na islamie zakazuje związków, które nie są sformalizowane. Wszelkie stosunki między mężczyznami i kobietami reguluje kodeks statusu osobistego, Moudawana Ousra, czyli odpowiednik naszego Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Prawo marokańskie zakazuje kilku zachowań, które są powszechne w innych krajach.

Dlatego Marokańczycy nie pokazują wielkiej namiętności w miejscach publicznych. Można złapać się za rękę, czasami przytulić czy lekko objąć, jednak kategorycznie nie wypada się namiętnie całować czy intensywnie przytulać. To bowiem nie tylko złamanie prawa, lecz także okazanie braku szacunku postronnym czy własnemu partnerowi. W tym kraju docenia się bardziej prywatność i intymność, niżeli życie na widoku innych. Tym bardziej, że Marokańczycy i Marokanki bywają bardzo wścibskimi oraz plotkarskimi osobami. 

Przeprowadzając się do Agadiru, niewiele wiedziałam na temat tamtejszej kultury i tego, z czym mierzą się pary przed wejściem w związek małżeński.

Można powiedzieć, że rzuciłam się na głęboką wodę. Postanowiłam nie czytać o tej kulturze, kompletnie zaprzestałam wertowania książek czy szukania informacji w internecie. Skupiłam się na tym, co widziałam, czego doświadczałam, a gdy coś było niezbyt jasne, szukałam wokół siebie najlepszych źródeł informacji.

Zauważyłam, że w Maroku prawo nie dotyczy wszystkich w ten sam sposób. Nie każdy też stosuje się do zwyczajów kulturowych w tym samym stopniu. Znaczenie mają zagraniczne wpływy. Im bardziej ktoś jest związany z choćby jednym z europejskich krajów, tym bardziej otwarte i liberalne ma podejście do życia.

Można się więc domyślić, że osobom tworzącym związki mieszane, w których choć jedna osoba jest cudzoziemcem/-ką z krajów niemuzułmańskich, wybacza się wiele kwestii, nie dopytuje, nie naciska oraz pozostawia w spokoju. 

Normalnie związku nie powinno się ukrywać.

Jeśli kogoś poznajemy i traktujemy poważnie, to wpierw na kolacji poznają się także rodziny obu stron. Wtedy często planowane jest już wspólne życie, a najlepiej jeśli podczas tejże kolacji dojdzie do zaręczyn. Wyznacza się mahr, czyli dar ślubny dla kobiety, a także wymienia się obrączkami. Zdarza się nadal, że zakochani dość szybko są pchani do ślubu i tak naprawdę poznają się dopiero po podpisaniu papierów w sądzie rodzinnym. Istnieją jednak pary, które łamią schemat, kompletnie żyjąc bez formalizacji. Podobnie jest z umownym zakazem spania w jednym pokoju przed zawarciem związku małżeńskiego.

W Maroku dziewictwo nadal otoczone jest wysokim kultem, może nie aż do przesady jak dawniej, ale jednak. Wypadkową tego jest choćby specjalna wizyta przed ślubem u lekarza, który nie tylko sprawdza stan zdrowia, pyta o przewlekłe choroby, lecz także podnosi temat seksu czy ciąży.  Tego typu pytania czasem padają także podczas rozmowy w sądzie rodzinnym i na policji podczas składania dokumentacji do ślubu.

Tak wygląda teoria, jednak rzeczywistość jest o wiele bardziej skomplikowana.

Obok bardzo tradycyjnego i konserwatywnego życia, istnieją  specjalne kwatery na wynajem dobowy dla zakochanych czy ukryte w alejkach kluby dla homoseksualistów z wejściem za podaniem hasła. Są także dzielnice, w których przy głównych ulicach stoją panie lekkich obyczajów. Natomiast wiele historycznych źródeł, ku mojemu zaskoczeniu, przytacza informacje o prężnie działającej seksturystyce podczas europejskich wojen.

Z wyżej wspomnianym kultem dziewictwa oraz z islamem, według którego zakazane jest dotykanie osoby płci przeciwnej z nami niespokrewnionej, nieodzownie związana jest sprawa wynajmu mieszkania czy też ogólnie nocowania w jednym pokoju. Legalnie nie wynajmie się domu bez okazania aktu ślubu, a i meldunek w hotelu może być tym obarczony. Również w wielu marokańskich rodzinach, jeśli przyszła para małżonków przyjeżdża w odwiedziny, przygotowuje się dla nich oddzielne pokoje.  O ile w hotelach podejście względem turystów jest bardziej liberalne, o tyle miejscowi nie mają już tak łatwo.

Współżycie ze sobą czy przebywanie bez małżeństwa może wpędzić zakochanych na kilka lat do więzienia. Wystarczy jeden anonimowy donos, a policja zjawi się przed drzwiami i wymusi przyznanie się do winy. Naloty nie są częste, ale jeśli już do nich dojdzie, to konsekwencje złamania artykułu 490 marokańskiego prawa karnego są ciężkie oraz egzekwuje się je niemalże natychmiast. Zatem często ukrywa się związki przed rodziną lub znajomymi, nie dzwoni i nie pisze do partnera/-ki w ich obecności.

Czy przedślubne życie miłosne zatem w ogóle istnieje?

Ludzie znaleźli wiele sposobów na to, by obejść niektóre regulacje. Jednym z nich jest spotykanie się na spacer z dala od miejsca zamieszkania lub zwykła przejażdżka samochodem. Przebywając na plażach poza miastem, można spotkać młodych ludzi, którzy właśnie udali się na sekretną randkę. Byłam kilkakrotnie świadkinią takiego zdarzenia. Raz wybrałam się z partnerem na obserwację delfinów, gdy dostrzegłam parę, która kryła się z tym, że jest razem. Dopiero po jakimś czasie, gdy poczuli się w swoim towarzystwie swobodniej i schowali się między skały w zatoce. Dziewczyna zdjęła z głowy chustę. Następnie objęli się oraz chwycili za ręce, co i rusz dyskretnie spoglądając, czy nikt ich nie obserwuje.  

Innym razem miałam wątpliwą przyjemność wplątać się w czyjąś schadzkę w taksówce. Stojąc na rogu ulicy, machnęłam na charakterystyczny czerwony samochód ze znaczkiem taxi. Obok kierowcy siedziała kobieta. Gdy dostrzegłam kobietę siedzącą z przodu, zapaliła mi się lampka alarmowa. Choć powszechne są dzielone kursy i branie kilku pasażerów do jednego auta, to kobieta raczej nigdy nie siada z przodu. Nie zawiódł mnie mój instynkt, bo okazało się, że ona wcale nigdzie konkretnie nie jechała, a jedynie towarzyszyła kierowcy.

Miałam dość długą trasę i w pewnym momencie zaczęliśmy rozmawiać. Okazało się, że moi towarzysze podróży spotykają się w ten sposób już pół roku. Rodziny nie wiedzą o ich związku. Oboje nie chcą się spieszyć, ukrywają swoją relację i ograniczają tylko do takich schadzek. Dyskretne gesty, rozmowy na trasach, krótkie muśnięcia dłoni i wymiana uśmiechów. Wiedzą, że gdyby przyznali się do związku, musieliby od razu wziąć ślub, a nie są na to jeszcze gotowi.

Oczywiście pary coraz częściej próbują iść pod prąd.

Spotykają się w zaułkach ulic czy po prostu jadą do miast, gdzie nikt ich nie pozna. Tam spokojnie mogą robić, co chcą, mówiąc, że są razem. W końcu nikt nie będzie się przejmował i sprawdzał obcych. 

Związek bez ślubu jest przez wielu traktowany jako jeden z największych grzechów. Za największe przewinienia można zostać wykluczonym ze wspólnoty, a to może być problem dla ludzi mocno zżytych z rodziną. Nie bez przyczyny istnieje powiedzenie: „bez pierścionka, bez praw”. Wielu ludzi w świetle ideału posiadania rodziny oraz prób dopasowania się do tradycji poświęca się dla małżeństwa, nie inwestuje w swój rozwój czy karierę zawodową. Nawet jeśli ten związek później nie przebiega tak szczęśliwie, jakby chcieli, nie rozstaje się.

Rozwody wprawdzie w Maroku istnieją i nie są marginesem, w naszej marokańskiej rodzinie ostatnio nawet doszło do dwóch, niemniej nadal w wielu miejscach oraz domach zwyczajnie nie przystoją. Wystarczy, że ludzie się szanują, a reszta jakoś się ułoży. 

Martyna Dzido

KALENDARZ POLKI 2023

kalendarz na cztery pory roku

Już po raz trzeci zabieramy Was w całoroczną podróż dookoła świata wraz z Kalendarzem Polki, jedynym w swoim rodzaju plannerem-książką.

Tym razem czeka na Was jeszcze więcej zdjęć i tekstów, których autorkami jesteśmy my – Polki z Klubu Polki na Obczyźnie. Znów opowiadamy o tym, co jest nam najbliższe – o życiu na emigracji oraz pasji do podróżowania i odkrywania świata. O lokalnych ciekawostkach, świętach, wyjątkowych miejscach i smakach, ale także o naszych marzeniach, wspomnieniach i przemyśleniach. 

Do każdego egzemplarza dodajemy eko torbę na zakupy w prezencie (do wyczerpania zapasów).

5 2 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze