CiekawostkiFelietonyBruksela

Mówi się, że wiosna to najpiękniejsza pora roku. Wszystko powoli budzi się do życia, dni stają się dłuższe, bardziej słoneczne. Wszędzie kwitną kwiaty. Szczególnie daje się to odczuć w Belgii. Dlatego też w tym okresie warto odwiedzić dwa szczególne miejsca znajdujące się w okolicach Brukseli. 

Pierwsze z nich to Floralia https://floralia-brussels.be/.

Kwitnące tulipany raczej kojarzą się wszystkim z Holandią, a warto wiedzieć, że możemy je również podziwiać w Belgii. Oczywiście nie ma tutaj takich plantacji jak Keukenhof, ale Belgia ma swój własny minipark tulipanów, przepięknie położony w ogrodach zamku Groot-Bijgaarden.

Zwykle jest on otwarty od początku kwietnia do pierwszych dni maja, więc warto rezerwować bilety z wyprzedzeniem. Do tej atrakcji turystycznej możemy dostać się pociągiem z centrum Brukseli (wysiadamy na dworcu w Groot-Bijgaarden i piętnastominutowym spacerem przez miasto dochodzimy do zamku) lub samochodem. Za dodatkową opłatą przewidziany jest parking dla odwiedzających.

Ogrody robią niesamowite, wręcz magiczne, wrażenie. Możemy podziwiać różnokolorowe tulipany wkomponowane w mury zamkowe i patio. Na terenie Floralii znajduje się również małe jezioro, więc najlepszym fotografom udaje się nawet uchwycić odbicie w wodzie tego wspaniałego zamku wśród wielobarwnych kwiatów. 

Drugim wartym odwiedzenia miejscem jest Hallerbos https://www.hallerbos.be/,

czyli las pełen dzwonków, czyli hicayntowców tak potocznie określanych. Jest to atrakcja, która przypadnie do gustu zarówno fanom social mediów, influencerom, którzy chcą mieć piękne zdjęcia, jak również miłośnikom wędrówek pieszych.

Do Hallerbos z Brukseli można dostać się pociągiem jadącym do miejscowości Halle, a następnie stamtąd autobusem miejskim. W szczycie rozkwitu hiacyntowców z dworca w Halle kursują bezpłatne autobusy. Można również przyjechać własnym samochodem, ale należy się liczyć z tym, że może pojawić się problem z miejscem do parkowania.

W samym lesie mamy do dyspozycji wiele szlaków o różnej długości i trudności. Na styku szlaków często też znajdziemy mapy. Podczas wędrówki należy uważać na komary i kleszcze, a także nie deptać i nie zrywać kwiatów. Kwiaty od alejki oddzielają specjalne liny, żeby nieupoważnione osoby nie wchodziły w niektóre części lasu. Mimo to można zrobić wiele pięknych zdjęć i nacieszyć oko widokiem dość niepowtarzalnym, a przynajmniej charakterystycznym dla Belgii. 

Myślę, że w każdym miejscu możemy znaleźć takie sezonowe perełki, typowe dla danego państwa, czy regionu. Uważam, że warto ich szukać, aby lepiej poznać bogactwa naturalne oraz kulturę danego regionu. 

Anna Biernacka-Rygiel

5 1 vote
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze