FelietonyKultura

Kpessou lub Ekpé Vijo to dla grupy etnicznej Mina i Guin najważniejsze bóstwo i  fetysz. Znany jest na całym niemal wybrzeżu od Ghany, przez Togo po Benin. Fetysz ten znajduje się w miejscowości Glidji w dzisiejszym Togo, nieopodal prastarej stolicy Aneho. To tutaj w 1663 roku wielki król Folly Bebe przywiódł swój lud z okolic dzisiejszego Elmina w Ghanie. Od tamtego czasu, co roku, we wrześniu odbywają się ogromne ceremonie ku czci Kpessou. To święto nazywane Ekpé Vijo lub popularnie Yeke Yeke, którego punktem kulminacyjnym jest Wybór Świętego Kamienia. To właśnie poprzez Święty Kamień voodoo Kpessou przekazuje proroctwo na najbliższy rok. Kończy się stary i zaczyna nowy rok. Nowy rok ludu Mina i Guin.

W tych dniach nic nie dzieje się bez pomocy duchów i przodków. To nie ludzie podejmują decyzje. To fetysz i przodkowie przemawiają poprzez oświeconych adeptów voodoo.

Ceremonia zawsze rozpoczynają się w czwartek. Nie wiadomo jedynie w który czwartek. Wybór konkretnego dnia zawsze poprzedzony jest konsultacjami z przodkami. To we wskazanym przez nich dniu wszyscy ludzie Mina zgromadzą się w miejscowości Glidji na placu przed pałacem króla w oczekiwaniu na doroczne proroctwo Świętego Kamienia. Już miesiąc przed spodziewanym dniem ceremonii milkną bębny i głośna muzyka. Następuje czas esododo – czas wyciszenia, okres przygotowań do Yeke Yeke i ceremonii Wyboru Świętego Kamienia.

W dniu Yeke Yeke grupa oświeconych dostojników voodoo udaje się w miejsce wielkiej mocy do Świętego Lasu, w sercu którego znajduje się małe Święte Jezioro. To w tym jeziorze znajdują się kamienie, za pośrednictwem których przemawiają duchy. Kamienie mają różne kolory: białe, błękitne, czarne, czerwone i fioletowe. Wybór białego kamienia oznacza dobry rok. Dużo deszczu, pokój, szczęście, pojednanie. Kamień jasnobłękitny oznacza deszcz, ale dużo mniejszy niż w przypadku białego kamienia. Kamień czerwony to poważne niebezpieczeństwo. Oznacza suszę i pożary, przemoc i głód. Kamień czarny oznacza szybko nadchodzącą noc i brak szczęścia. Kamień fioletowy to nadzieja, oczekiwanie i deszcz. Jak łatwo się domyślić najczęściej wybór pada na kamień biały lub jasnobłękitny.

W jaki sposób wybierany jest właściwy kamień? Jeden z przybyłych do Świętego Lasu dostojników, kierowany przez voodoo Kpessou, wprowadzany jest w trans. To przez niego duch chce przemawiać w tym roku. To on kierowany wolą przodków dokona wyboru Świętego Kamienia. Duch voodoo Kpessou porusza ramionami natchnionego mężczyzny, który wchodzi do wody, w której w magiczny sposób przemieszczają się kamienie. Następuje wybór Świętego Kamienia. Animowany przez ducha wybór zdeterminuje cały nadchodzący rok.

Orszak dostojników voodoo rusza na plac przed pałacem królewskim w Glidji, gdzie już od rana gromadzą się tłumy. Są mieszkańcy sąsiednich miejscowości, są przybysze z daleka. Wszyscy przedstawiciele ludu Mina i Guin chcą tego dnia być na placu. Na trybunach honorowych zasiadają przedstawiciele togijskich władz, są dyplomaci, spore grono miejscowych notabli oraz licznie reprezentowani tradycyjni królowie. Są dziennikarze radiowi. Jest telewizja. Rozgorączkowany tłum oczekuje na przybycie Świętego Kamienia i odczytanie proroctwa na najbliższy rok. Wszyscy są odświętnie ubrani. Dominuje kolor biały. Kolor zarezerwowany dla ceremonii voodoo, kultu Kpessou i Mami Wata. Aby mieć pełny kontakt z duchami, wszyscy są boso. Kobiety obowiązkowo z odkrytymi piersiami. Wszędzie widać uroczyste pięknie przyozdobione biżuterią fryzury i staranne makijaże. Wszyscy zgromadzeni adepci voodoo przywdziali ceremonialne sznury korali. Ich ramiona uginają się od ciężaru ozdób. Ludzie siedzą albo na ziemi, albo na białych taboretach reprezentujących przodków.

Atmosfera jest bardzo gorąca. Co jakiś czas widzi się kogoś, kto wpada w trans. Wtedy tłum się rozstępuje, aby nie przeszkadzać działaniu ducha. Osoba w transie jest całkowicie poza świadomością. Jest w pełni ogarnięta przez ducha przodków lub przez samego Kpessou. Zawsze jest prowadzona przez opiekuna lub kilku opiekunów, którzy natychmiast zdejmują z niej wszystkie sznury korali. Dbają, aby na nic ani na nikogo nie wpadła. Gdy trans się kończy, osoba spokojnie wraca na miejsce. Wygląda, jakby dopiero co obudziła się ze snu. Powoli dochodzi do siebie. Wokół cały czas trwają tańce i śpiewy.

Nagle wszyscy wstają! Podnoszą ręce i głośno wykrzykują: Abe – Abebe! Abe – Abebe! Abe – Abebe!  Ze Świętego Lasu przybywa orszak dostojników ze Świętym Kamieniem. Tłum jest podekscytowany. Emocje sięgają zenitu! Wszyscy zgromadzenie śledzą przemieszczający się orszak. Za chwilę ujrzą Święty Kamień. Za chwilę poznają proroctwo na najbliższy rok! Kamień zostaje złożony w miejscu widocznym dla wszystkich zgromadzonych. Następuje punkt kulminacyjny. Trzech natchnionych mężczyzn z grupy oświeconych dostojników voodoo odczytuje przekaz. Przekaz Kpessou dla swojego ludu!

W jakim kolorze jest kamień? Jakie jest proroctwo? Jaki jest przekaz Kpessou na najbliższy rok? 

Kierowany przez ducha przedstawiciel wyjaśnia tegoroczne przesłanie, prowadzi modlitwę oraz błogosławi wszystkich zgromadzonych. Kilka chwil później Święty Kamień w magiczny sposób znika. Wraca do wody, do jeziora w Świętym Lesie, skąd został przyniesiony. Zgromadzony tłum żegna orszak dostojników voodoo. Tańce i śpiewy trwają do wieczora. Tego dnia jeszcze wiele osób wpadnie w trans i połączy się ze światem duchów i przodków.

W nocy milkną tam-tamy. Cisza przerywana jest jedynie dęciem w bawoli róg. Jego dźwięk ma przywołać  przodków. Święto Yeke Yeke będzie jeszcze trwało przez kilka dni. Część ceremonii odbędzie się w świątyni Kpessou w Glidji, ale ludzie przenoszą się ze świętowaniem do domów swoich rodów. Czas na uhonorowanie swoich przodków. Ceremonie rodowe rozpoczynają się następnego dnia rano, w piątek. Każda społeczność, a nawet każde obejście domowe posiada oddzielny domek lub pomieszczenie przeznaczone dla przodków. Znajdują się tam portrety zmarłych, ale najważniejsze są reprezentujące przodków przykryte białym perkalem rzeźbione „taborety”. Jest też miejsce do składania ofiar. Do domku zawsze wchodzi się boso. Przebywając tam nie można krzyżować ani rąk, ani nóg. To bardzo ważne.

W pomieszczeniu przodków gromadzą się wszyscy żyjący członkowie rodziny. Odprawiana jest ceremonia ku czci zmarłych, ale i ku czci przodków. Dla Mina i Guin zmarli i przodkowie to nie to samo. Nie każdy zmarły jest przodkiem. Aby tak się stało potrzebne są specjalne ceremonie. Składane są ofiary. Prosi się o błogosławieństwo i opiekę  dla wszystkich żyjących członków rodziny. W niewielkich pojemniczkach przygotowane są małe przekąski z orzeszków i nasionek. W pierwszej miseczce bardzo gorzkie. W drugiej przeciwnie – słodkie. Przygotowane są też rytualne zwierzęta. Każdy dorosły mężczyzna ofiarowuje swoim przodkom zwierzę. Jakie? To zależy od jego zamożności i możliwości finansowych. Najważniejsze jest to, aby ceremonia została odprawiona. Czy to będzie kurczak, czy koza nie ma znaczenia.

Podczas ceremonii ofiarowywane i spożywane są również napoje alkoholowe. Gin i tradycyjny destylat sodabi (wdzięcznie nazywany sorabi). Inne alkohole nie są akceptowane. Tylko te dwa. Z mięsa złożonych w ofierze zwierząt kobiety przygotowują wspólny dla wszystkich zgromadzonych posiłek. Obowiązkowym dodatkiem, podawanym wyłącznie przy tej okazji, jest rodzaj kaszy zrobionej z manioku, zwany właśnie yeke yeke. Spożywany jest też alkohol. Ten sam, który był ofiarowany przodkom. Tego dnia w domach rodzinnych gromadzi się wielu gości. Wszyscy odwiedzają domek przodków. Wszyscy jedzą do syta. Radość! Yeke Yeke!

W sobotę rano obowiązkowym posiłkiem są gomółki zrobione z mąki kukurydzianej. Podaje się je z czerwonym olejem palmowym. Takie jedzenie zarezerwowane jest tylko na Yeke Yeke. Posiłkiem dzielą się wszyscy. Wieczorem zaczynają się tańce przy dźwiękach tam-tamów (tak tutaj mówi się o bębnach). W niedzielę rano wszyscy pozdrawiają się wzajemnie. Tego dnia robią to w sposób szczególny. Braterski. Podkreślający wspólnotę i pojednanie. Ludzie chodzą od domu do domu. Pozdrawiają sąsiadów, przyjaciół, członków rodziny. Szczególnie starszych. Wszyscy powtarzają słowa: glowa glowa – fina ekpe – ekpe bobo – tetine negbe – tekanevodonti – mijajo akobako – evenejdji – nevagome. To prastare pozdrowienia i błogosławieństwo, którego część jest już niezrozumiała dla współczesnych. Mimo to jest powtarzane jako wyraz szacunku dla tradycji. A może jest to treść zapomnianego dzisiaj zaklęcia? Zrozumiałe są tylko dwa ostatnie słowa: evenejdji” oznaczające „niech zło idzie do góry”, nevagome oznaczające: „niech dobro przybędzie na dół”. Niedziela jest szczególnym dniem nie tylko ze względu na pozdrowienia. Jest to jeden z trzech dni w roku, w którym używany jest bęben zwany ekpon tchon tchon. To przy jego dźwiękach ludzie tańczą do rana.

Ceremonie Yeke Yeke w poszczególnych domach organizowane są aż do grudnia. Każdy dom, każda społeczność zapraszają rodzinę przyjaciół i sąsiadów do świętowania ku czci swoich przodków. Można powiedzieć, że Yeke Yeke to Nowy Rok i święto ku czci przodków w jednym.

Barbara Kwiatek, Benin/Togo, FB: EDU Afryka



5 4 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
trackback

[…] w ojczyźnie proroka Mahometa. Wedle statystyk co najmniej 40% mieszkańców Beninu wyznaje voodoo. Rzeczywistość jest znacznie ciekawsza i bardziej skomplikowana, ponieważ większość […]