FelietonyŚwięta i tradycje

Zakończenie roku 2022 już za kilka chwil. Polacy sylwestra obchodzą hucznie, wśród wystrzałów fajerwerków. A jak Nowy Rok witają inne narody? Dlaczego Włosi zjadają soczewicę, a Kolumbijczycy biegają z walizkami wokół domu? Po co Japończycy sprzątają przed nocą sylwestrową? I czym obdarowują się nasi zachodni sąsiedzi? O tych i innych zwyczajach opowiadają Polki na obczyźnie.

Japonia

W Japonii Nowy Rok to najważniejsze święto w roku – relacjonuje mieszkająca na Okinawie Nati Ishigaki.By się do niego przygotować, już parę tygodni wcześniej organizujemy oosouji, czyli wielkie sprzątanie. Wynosi się futony na słońce, myje szyby, wyrzuca zepsute sprzęty. Bogowie nie lubią brudnego i zapełnionego śmieciami domu. To dla nich, a w szczególności dla boga Nowego Roku Toshigami, przygotowujemy nasze domostwa. Wraz z nim przychodzi szczęście i pomyślność, bogactwo i dobre zdrowie.

Pod koniec roku na drzwi zawiesza się shimekazari, słomiane wieńce z ozdobami z gorzkich mandarynek (nazywanych daidai, nazwa ta może też oznaczać pokolenie po pokoleniu, odzwierciedlające silną rodzinę) i z innymi symbolizującymi pomyślność ozdobami. Sam wieniec symbolizuje miejsce święte, takie same znajdziemy w świątyniach. Shimekazari ma zachęcać boga Toshigami do wejścia do naszego domu. Natomiast po obu stronach drzwi kładzie się kadomatsu – trzy bambusowe pale przedstawiające niebo, ludzkość i ziemię, otoczone gałązkami sosny. W Japonii wierzy się, że bóstwa mieszkają w drzewach, a kadomatsu to takie tymczasowe domostwa dla nich. 7 stycznia pali się je, by Toshigami mógł wrócić do nieba.

W domach w okresie Nowego Roku wystawia się też kagami mochi, czyli bałwanka z mochi. Kagami znaczy po japońsku lustro. Tradycja ta wiąże się z legendą o bogini słońca Amaterasu, która pewnego dnia schowała się w jaskini, zabierając wszelkie światło ze świata. Inni bogowie wywabili ją lustrem – pokazując jej własne oblicze, a powrót światła świętuje się właśnie na Nowy Rok.

Pierwszy dzień nowego roku w Japonii nie jest świętowany hucznie, jest to czas rodzinny.

Ale to nie znaczy, że się śpi! Hatsumode to zwyczaj odwiedzania świątyni po raz pierwszy w roku. Choć wcale nie trzeba tego robić zaraz po północy, to przyświątynne jarmarki i świetna atmosfera sprawiają, że chętnych jest bardzo dużo. Zwykle pierwszego stycznia w każdej świątyni ustawiają się długie kolejki chętnych do pomodlenia się i zakupienia noworocznej przepowiedni.

W noc sylwestrową nie usłyszymy też fajerwerków, ale uroczyste bicie dzwonów Joya no kane. Dzwon uderza 107 razy 31 grudnia i jeden raz już w nowym roku. 108 buddyjskich ziemskich pragnień gnębi każdego człowieka, ale gdy dzwon wybije je wszystkie, ludzie zostaną oczyszczeni na nowy rok.

Wakacje noworoczne trwają parę dni (co na Japonię jest długo!) i są czasem odwiedzin w domach rodzinnych. W nocy sylwestrowej je się toshikoshi soba – gryczany makaron. Reprezentuje on długie życie, a w Nowym Roku osechi ryori – specjalne bento wypełnione tradycyjnymi daniami przynoszącymi szczęście i pomyślność. Przez cały grudzień i na początku stycznia daje się prezenty oseibo, a dzieci dostają małe koperty otoshidama z pieniędzmi.

W okresie Nowego Roku odpoczywają prawie wszyscy oprócz listonoszy. Tradycja wysyłania noworocznych kartek nengajo sprawia, że przez większość grudnia poczta sortuje i przygotowuje wysłane kartki, aby 1 stycznia każdy dostał cały plik związanych gumką życzeń. Podobno w 2021 r. w Japonii zostało wysłanych prawie dwa miliardy nengajo!

Kolumbia

Podobnie jak we Włoszech Nowy Rok w Kolumbii wita się winogronami, dwunastoma – zastrzega Kamila Janus. Każde z nich to marzenie, jedno na każdy miesiąc. Ten sam zwyczaj panuje w Hiszpanii, tyle że zjada się jedno winogrono z każdym uderzeniem dzwonu tuż przed północą. Ja zawsze się bałam, że się udławię winogronami, bo trzeba je zjadać szybko.

W Kolumbii istnieje wiele innych tradycji noworocznych. Aby mieć pewność, że nowy rok będzie obfitował w podróże, należy biegać z walizką po pokoju lub chodzić z nią na około domu. Z kolei noszenie żółtych majtek (koniecznie założonych na lewą stronę!) przyciągnie szczęście, radość i dużo sił w nadchodzącym nowym roku. Natomiast, jeśli chcemy odsunąć od siebie nieszczęścia, które w minionym roku nas dotknęły, należy je spisać na kartce, a następnie spalić razem z kukłą przypominającą polską marzannę ubraną w stare ubrania (i według niektórych wypełnioną prochem strzelniczym).

Niemcy

W Niemczech powitanie nowego roku świętuje się w gronie przyjaciół i rodziny. Najczęściej na urządzanych w bliskim gronie domówkach lub w restauracjach — tłumaczy Jowita Goda Wójciak. Oprócz picia szampana, odliczania ostatnich dziesięciu sekund do północy i fajerwerków tuż po północy, które są znane również nam, Polakom, Niemcy mają również swoje unikatowe zwyczaje.

Jednym z nich, moim ulubionym, jest obdarowywanie talizmanami szczęścia (Glücksbringer) przyjaciół, rodzinę i sąsiadów. Owe talizmany mają przynieść szczęście i dobrobyt w nadchodzących miesiącach nowego roku. Najpopularniejszymi podarkami są świnki (Glückschweinchen) z marcepanu lub porcelany, a także koniczyny (Kleeblätter) i figurki kominiarza (Schornsteinfeger).

Bardzo popularnym podarkiem są różnorodne domowe rośliny przyozdobione noworocznymi motywami. Marcepanowe podarunki nie są jedynym słodkim smakołykiem. Niemieckie piekarnie już w przeddzień Sylwestra oferują hurtowe ilości przepysznych pączków (Krapfen) i chałkowych wieńców (Hefekranz).

Finlandia

Sylwester w Finlandii ogranicza się najczęściej do kameralnych spotkań w gronie znajomych i rodziny. Sylwestrowe imprezy odbywają się w domach, barach i w mökki, czyli bardzo lubianych domkach letniskowych rozsianych po całym kraju. W programie sylwestrowego spotkania często znajdzie się również wspólne saunowanie – opowiada Aleksandra Michta-Juntunen

Finowie nie zaprzątają sobie głowy zbytnimi przygotowaniami, na stołach pojawia się tradycyjnie sałatka ziemniaczana i parówki. Fajerwerki są dozwolone w określonym czasie. Na szczęście zazwyczaj nie trwają zbyt długo, chociaż zgodnie z fińskimi wierzeniami ludowymi w noc sylwestrową krąży bardzo wiele złych duchów, dlatego należy je odstraszyć głośnymi dźwiękami. Do dawnych tradycji należało również otwieranie okien o północy, aby wypuścić stary rok i wpuścić nowy.

Obecnie jedną z najważniejszych sylwestrowo-noworocznych tradycji jest wróżenie z cyny. Wyłącznie na tę okazję przygotowane charakterystyczne cynowe podkówki pojawiają się na sklepowych półkach już od początku grudnia. Cynę topi się na specjalnych “chochelkach”, które współcześnie rozgrzewa się na domowej kuchence. Płynną cynę wlewa się do zimnej wody, a kiedy zastygnie, z jej nowego kształtu przepowiada się wróżbę na nowy rok.

Turcja

Niejeden turysta, który przybywa do Turcji na Sylwestra, reaguje wielkim zaskoczeniem na iście bożonarodzeniową atmosferę, która od razu rzuca się w oczy w tureckich miastach na każdym kroku – śmieje się Agata Korbut-Gurcan, mieszkająca w Turcji na stałe. Mimo iż dominującą tu religią jest islam, nie brakuje choinek i świątecznych dekoracji. W niemal każdym nowoczesnym tureckim domu ubiera się przed Nowym Rokiem choinkę. Tutaj nazywaną yılbaşı ağacı (czyt. jilbaszy aadży), czyli drzewkiem noworocznym. Nierzadko robi się to przy akompaniamencie hitów, które królują i w polskich radiach w grudniu. Adaptowanie europejskich zwyczajów nie kończy się jednak na dekoracjach. Turcy chętnie obdarowują się upominkami noworocznymi. W szkołach i przedszkolach rozdawanie podarunków przypomina to, które organizuje się dla polskich dzieci z okazji 6 grudnia.

A co z samym dniem Yilbaşı Gecesi (czyt. jilbaszy geczesi, tur. noc noworoczna)?

Turcy niespecjalnie hucznie spędzają sylwestra, choć wśród nowoczesnej części społeczeństwa coraz popularniejsze są bale noworoczne, a wśród młodzieży imprezy w gronie przyjaciół lub na dyskotekach. Niejeden turecki kurort, nawet zamknięty na zimę, oferuje spędzenie sylwestra oraz Nowego Roku w luksusie wraz z uroczystą kolacją i muzyką na żywo.

Jednym z głównych punktów programu na sylwestrową noc w każdej tureckiej rodzinie jest oglądanie losowania numerów w Loterii Noworocznej, zwanej Milli Piyango. Nic zresztą dziwnego, wygrane stanowią niebagatelne kwoty (w ubiegłym roku główna wygrana to 120 mln tureckich lirów, czyli równowartość ok. 38 mln złotych!) i rzadko który Turek nie posiada choć jednego losu na loterię w nadziei, że za jego sprawą nowy rok rozpocznie w bogactwie.

Pierwszy dzień nowego roku z kolei wypada spędzić z rodziną i przyjaciółmi, podobnie jak w Japonii. Panuje przeświadczenie, że spędzenie go w gronie najbliższych zagwarantuje dobre relacje przez cały rok. Do tych, których nie możemy odwiedzić osobiście, koniecznie trzeba zadzwonić i złożyć życzenia – yeni Yılınız mutlu olsun! Czego my, Polki na obczyźnie, życzymy wszystkim już teraz.

Opowieści z różnych stron świata zebrała Mariola Cyra

Autorki poszczególnych części:

Nati Ishigaki, Japonia

Kamila Janus, Kolumbia

Jowita Goda Wójciak, Niemcy

Aleksandra Michta-Juntunen, Finlandia

Agata Korbut-Gurcan, Turcja

5 2 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze