Felietonywhite and red flowers on white wooden chair

Właśnie się przeprowadzam. Po raz siedemnasty. 

Niektórzy całe życie spędzają w jednym miejscu, inni podróżują, ale zawsze wracają do miejsca, które nazywają domem, niektórzy, tak jak ja, są wiecznymi nomadami, których pcha jakaś niewidzialna siła…

Właściwie nigdy tego nie planowałam, nie wiedziałam i właściwie nadal nie wiem, skąd te przeprowadzki. To się po prostu dzieje, ja ich nie planuję i o nich nie myślę. Nagle w moim życiu tworzy się jakaś przestrzeń, pojawia się możliwość, dzwoni telefon i okazuje się, że znowu zaczynam się pakować. 

Moim najbardziej imponującym projektem i jednocześnie największym wyzwaniem była przeprowadzka międzykontynentalna, z Europy do Afryki.

Pod dom podstawili nam kontener. Miałam trzy dni na jego wypełnienie. W instrukcji była wskazówka, że nic nie powinno się ruszać, bo sztorm i sam załadunek kontenera na statek mogą spowodować uszkodzenia ładunku. Zabroniony jest transport lodówek. Uwierzcie mi, załadować kontener pod dach z zabezpieczeniem wszystkiego, co w środku, to nie jest prosta sprawa. Ale zrobiłam to. 

Najlepiej, przynajmniej częściowo, wspominam moją drugą przeprowadzkę z Polski do Norwegii. Wynajęta firma transportowa zadbała o wszystko, kartony, pakowanie, zabezpieczenia. Szkoda tylko, że kiedy w nocy z małym dzieckiem dotarliśmy na miejsce, okazało się, że kartony i meble zostały rozlokowane tak fantazyjnie, że nie ma nawet, gdzie usiąść, o spaniu nie wspominając. Odgruzowaliśmy kanapę i zmęczenie pozwoliło nam spokojnie przespać noc. Rano mój partner musiał iść do pracy, a ja zostałam z młodym i kartonami. 

Moje najskromniejsze przeprowadzki to ta do Wielkiej Brytanii, dokąd cały swój dobytek wiozłam w samochodzie kombi, poza meblami, które zostały zmagazynowane, i z Afryki, z której wróciłam już bez kontenera tylko z dwoma walizkami. 

Przeprowadzki są dla mnie ekscytującymi wydarzeniami, co nie znaczy, że mnie nie stresują. Medytuję, żeby doprowadzić szalejący mózg do równowagi. Czasami słyszę, że sama tego chciałam i to jest prawda. Przebywanie zbyt długo w jednym miejscu powoduje (u mnie) marazm, brak inspiracji do nowych wyzwań. 

Czy kiedyś przestanę?

Tak, kiedy zamieszkam w domu nad oceanem, w miejscu, gdzie zawsze jest ciepło a z okien widać horyzont i szybujące albatrosy. Gdzie biały piasek plaży jest na wyciągnięcie ręki, bo na plaży mogę spędzać wiele godzin, spacerując i zbierając skarby i nigdy mnie to nie znudzi. Mieszkałam kiedyś w takim domu przez chwilę (no może bez albatrosów) i wiem dokładnie, czego chcę. 

Mam plan, ale nie mam jeszcze pewności, jaka droga doprowadzi mnie do jego realizacji. Staram się doceniać i cieszyć tym, co tu i teraz. 

Joanna Kavu

e-book Zaplanuj swój czas

Czy czujesz, że Twój dzień jest zbyt krótki na wszystko, co musisz zrobić? Jeśli tak, to e-book “Zaplanuj swój czas” jest dla Ciebie!

“Zaplanuj swój czas” to poradnik, który pomoże Ci w skutecznym zarządzaniu czasem. Dzięki niemu nauczysz się planować swoje zadania i cele w sposób efektywny, aby osiągać sukcesy zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym.

E-book opisuje aż 15 różnych technik zarządzania czasem, wraz z przykładami zastosowania oraz narzędziami dostępnymi w sieci. 

Ebook “Zaplanuj swój czas” jest napisany łatwym do zrozumienia językiem, bez zbędnych teoretycznych dywagacji. Dzięki temu będziesz mogła / mógł szybko zacząć stosować wskazówki, które w nim znajdziesz.

0 0 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze