Ta obca
– Zobacz jaka mała “Japończyczka”! – wykrzyknęły pod moim adresem licealistki, kiedy jako mały brzdąc spacerowałam z mamą po Bulwarze…
– Zobacz jaka mała “Japończyczka”! – wykrzyknęły pod moim adresem licealistki, kiedy jako mały brzdąc spacerowałam z mamą po Bulwarze…
Kosztowanie lokalnych specjałów jest nieodłączną częścią emigracji i podróży. Bywa pysznie, bywa i obrzydliwie. Smaki świata cieszą podniebienie, inspirują, a…