Edynburg został zbudowany na wygasłym wulkanie. Na jego szczycie znajduje sie zamek. Poza tym istnieje tu tzw. podziemne miasto. W XVII w., gdy zwiększała się liczba ludności, brakowało mieszkań. Wtedy to miasto – zamiast wszerz – zaczęło rozbudowywać się wzwyż. Kamienice rosły w górę i w dół, mając w sumie po 7-8 kondygnacji. Najniżej, w podziemiach, mieszkała biedota. Ulicami płynął rynsztok, bo ścieki wylewane były wiadrami z okien. W XIX w., w czasach szerzenia się dżumy, część podziemnych ulic i tuneli zamurowano, często razem z mieszkańcami, którzy tam samotnie umierali (w otoczeniu setek innych takich jak oni). W 2003 r. podziemia odkopano i można je zwiedzać. Ponoć tam straszy!

0 0 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
trackback

[…] ulicach Edynburga jeżdżą brunatne piętrowe autobusy, w przeciwieństwie do londyńskich – czerwonych. Szkockie […]