Absolwentka warszawskiej SGH, ale za ekonomią nie przepada. Spędziła cudowne cztery lata w Rzymie, który uważa za swoje miejsce na ziemi. Wielbicielka poezji Osieckiej, portretów Avedona, muzyki klasycznej i Pana Darcy'ego. Lubi słuchać Wodeckiego, Krajewskiego i Fogga, przez co uważa się za trochę niedzisiejszą.
Uwielbia przesiadywać w kawiarniach przy kawie i croissancie. W wolnych chwilach czyta romanse, robi szydełkowe lalki albo dzierga swetry na drutach, słuchając podcastów true crime.
Od 2016 roku mieszka na obrzeżach Kairu, który z różnymi efektami próbuje oswoić.
Pastelowe kamienice, tysiące schodów, klimatyczne uliczki, powalające punkty widokowe, zapierający dech kolor mieniącej się w słońcu wody Morza Śródziemnego, dryfujące…