Wiosna w Grecji jest moim zdaniem najpiękniejszą porą roku.
Kwitną i pachną migdałowce, drzewa pomarańczowe i cytrynowe, ptaki świergoczą, a gospodynie domowe zwijają dywany, symbolizujące zimę. Przez sześć ciepłych miesięcy nie używa się wykładzin i dywanów, chowa się je razem z parasolami, swetrami i elektrycznymi grzejnikami. Jeszcze nie jest gorąco, ale jest już ciepło. Wiosna to idealna pora na odkrywanie uroków zielonej wówczas wyspy. Bezpośrednio z wiosną wiążą się też na Krecie pięknie obchodzone święta religijne.
Dla wyznawców kościoła prawosławnego Wielkanoc jest najważniejszym świętem w roku. Raz na parę lat prawosławni i katolicy świętują razem. Rozbieżności w datach wynikają z tego, iż Paschę w Grecji obchodzi się według kalendarza juliańskiego, który jest tutaj podstawą roku liturgicznego. Natomiast katolicy datują swoje uroczystości zgodnie z kalendarzem gregoriańskim. Atmosferę greckich Świąt Wielkanocnych można śmiało porównać z podniosłością polskich Świąt Bożego Narodzenia. Grecy świętują w wyjątkowy i huczny sposób.
Przygotowania zaczynają się z początkiem Wielkiego Postu.
Prawosławni przestrzegają postu o wiele bardziej radykalnie niż znani mi katolicy. Oprócz zakazu spożywania mięsa, nie wolno w ogóle jeść nabiału i produktów pochodzenia zwierzęcego. W tym czasie zamiast tych produktów spożywa się fasolę, ciecierzycę, soczewicę oraz inne warzywa strączkowe, owoce morza, makarony, oliwki. Post wśród Greków jest bardzo popularny, ale jednocześnie dobrowolny. We wszystkich tawernach można w tym okresie znaleźć coś postnego. Nawet w McDonaldzie istnieją specjalne zestawy pod nazwą McSarakosti (sarakosti to po grecku post). Co bardziej gorliwi odmawiają sobie w tym sześciotygodniowym okresie również zbliżeń seksualnych.
Wielki Tydzień to ciąg uroczystości kościelnych i czas ciszy i zadumy.
W cerkwi panuje wtedy podniosła atmosfera i odmawiane są psalmy. Wielki Wtorek jest dniem modlitwy oraz czytania Biblii. W tym dniu przyrządza się wielkanocne biszkopty nazywane koulourakia. W środę wieczorem Grecy udają się do kościołów, gdzie uczestniczą w ceremonii błogosławieństwa świętego oleju. Kolejnego dnia, czyli w Wielki Czwartek do południa Kreteńczycy gotują i barwią jajka. Tutejsze pisanki są zawsze czerwone. Tak nakazuje tradycja. Kolor ten jest symbolem przelanej krwi Chrystusa. Późnym wieczorem kobiety zbierają się w cerkwi, aby udekorować symboliczny grób Chrystusa. Przygotowywany jest on nad płótnem przedstawiającym zmarłego Zbawiciela (gr. epitafios).
Każda parafia co roku dokłada wszelkich starań, aby wykonać najpiękniejszy epitafios. Zgromadzone kobiety (teoretycznie są to dziewice, a praktycznie są to tak zwane odpowiedniki polskich moherowych beretnic, czyli starsze niewiasty blisko związane z Kościołem) z zaangażowaniem zaczynają między sobą dyskutować w jaki sposób wykonać imponującą dekorację z kwiatów. Sprowadza się to ostatecznie do tego że kilkadziesiąt Greczynek przekrzykuje się nawzajem w świątyni, gdyż każda z nich chce przeforsować swój pomysł.
Wielki Piątek to dzień żałoby i ścisłego postu.
W telewizji obejrzeć można tylko filmy o treści religijnej oraz programy informacyjne. Stacje radiowe grają jedynie muzykę poważną. W Grecji jest to dzień wolny od pracy. Tego dnia pozamykane są sklepy, bazary, banki, urzędy i restauracje. Funkcjonują tylko kawiarnie (kafenijony), ponieważ Grecy uznają picie kawy za czynność fizjologiczną, a nie za rozrywkę. Dozwolona w tym dniu jest tylko kawa czarna. Również na stypach zamawia się zawsze kawę bez mleka. Wierni licznie gromadzą się w cerkwiach, aby wziąć udział w liturgii na pamiątkę zdjęcia ciała z krzyża i złożenia do grobu. Wieczorem ulicami miast i wsi przechodzi procesja wiernych z imponująco udekorowanym epitafios. Uczestnicy mają ze sobą świece. Dla symbolicznego ukazania uniżenia i szacunku wobec ukrzyżowanego, wierni przechodzą pochyleni pod kwiecistym grobem. Robią to również w świątyni, czasami czołgając się lub poruszając na kolanach.
Wielka Sobota to dzień ostatnich przygotowań do świąt.
Do południa kawiarnie zapełniają się przede wszystkim mężczyznami, którzy spotykają się, aby sobie złożyć świąteczne życzenia i nie irytować pogrążonych w porządkach i przygotowaniach kobiet. Wieczorem wierni udają się do cerkwi, gdzie o godzinie 23:00 rozpoczyna się liturgia rezurekcyjna. Pod koniec uroczystości, około północy duchowny wychodzi przed świątynię i rozdaje wiernym święty ogień z Jerozolimy, głosząc zmartwychwstanie Chrystusa. Według kościoła prawosławnego pojawienie się świętego ognia w Wielką Sobotę dowodzi, że to prawosławie prawidłowo wyznacza datę Wielkanocy. Co ciekawe kościół katolicki oraz inne religie Europy Zachodniej nie uznają i nie propagują jerozolimskiego cudu świętego ognia.
W Wielką Sobotę kalendarza juliańskiego, kaplica Grobu Bożego zostaje zapieczętowana woskiem. Oczywiście po uprzednim upewnieniu się, że nie ma w niej żadnych źródeł ognia i pogaszone są wszystkie światła. Po południu prawosławny patriarcha Jerozolimy przełamuje pieczęcie odmawia w ciemnym grobie modlitwy. Około godziny 14:00 nad tzw. kamieniem namaszczenia ukazuje się niebieskawe światło, tworzące następnie kolumnę ognia, od której patriarcha odpala świecę. Następnie płomień przekazywany jest licznie zgromadzonym wiernym. Ludzie w Bazylice są tak ściśnięci, że nie mają możliwości nawet uklęknąć. Niektórzy świadczą, że ich świece zapalały się samoistnie. Ponadto mówi się, że święty ogień początkowo nie parzy, dlatego ludzie obmywają nim twarze i głowy. Następnie tenże cudowny święty ogień jest rozwożony do krajów o tradycji prawosławnej i w taki właśnie sposób trafia również do nas na Kretę.
Długa świeca wielkanocna
przynoszona przez greckich prawosławnych w noc zmartwychwstania nazywa się lambada. Kreteńskie dzieci zawsze otrzymują lambadę w okresie przedświąteczym od rodziców chrzestnych i przyznać trzeba, że niecierpliwie wyczekują tego podarunku. Lambada jest kolorowa, pięknie udekorowana, często też dołączona jest do niej zabawka. Rodzajów lambady jest nieskończenie wiele. Udekorowane są one z uwzględnieniem wieku, płci, zainteresowań, upodobań, a nawet budżetu. Dorośli najczęściej wybierają klasyczne białe świece bez ozdób lub sami je zdobią.
Wierni odpalają od siebie cudowny płomień. Jednocześnie zewsząd biją głośno dzwony, popowie śpiewają Christos Anesti – czyli Chrystus zmartwychwstał, w niebo wystrzela moc sztucznych ogni, fajerwerków, petard i strzałów z broni. Na wcześniej przygotowanym stosie płonie kukła Judasza, symbolizując zwyciętwo dobra nad złem, życia nad śmiercią. W tym nieziemskim hałasie i pokazie świateł oraz ognia wszyscy nawzajem składają sobie życzenia, mówiąc: „Chrystus zmartwychwstał” (Christos anesti!). Następnie ludzie rozchodzą się do domów, niosąc ze sobą zapalone świece. Ulice pełne są płomyków. Nawet przybyli na skuterach próbują dowieźć cudowne światełko do domu bez zgaszenia. Przed przekroczeniem progu dymem z kopcącej się świecy wykonuje się znak krzyża nad wejściem do domu. Symbol ten ma błogosławić mieszkańcom tak naznaczonej budowli.
Obchody nocy zmartwychwstania
młodzi wyposzczeni i niewytańczeni Grecy często przenoszą do dyskotek, barów, klubów lub spędzają je przy tradycyjnej muzyce granej na żywo, zwanej tutaj bouzoukia, od nazwy głównego instrumentu muzycznego, jakim jest bouzouki. Grecką wielkanocną tradycją, znaną także w innych krajach, jest tsoukrisma, czyli jajko-walka. Jedni kultywują ją w sobotnią noc, inni w niedzielne popołudnie. Wszyscy stukają się między sobą końcówkami czerwonych pisanek, aż do momentu, gdy zostanie tylko jedna osoba, której jajko przetrwało z nienaruszoną skorupką. Właściciel jajka, które po zderzeniu z innymi nie pękło zostaje zwycięzcą i tym samym oznacza to dla niego łaskę bożą na najbliższy rok. Podobno w zabawie tej pękająca skorupka jajka metaforycznie nawiązuje do zmartwychwstania i początku nowego życia.
W Niedzielę Wielkanocną już o poranku męscy członkowie rodzin przygotowują ruszt.
Zaczyna się ceremonia pieczenia jagnięcia lub koźlaka. Mięso obraca się ręcznie na ruszcie przez około cztery do pięciu godzin. W międzyczasie kobiety przygotowują stół świąteczny, sałatki i przekąski. Głównym daniem jest duża porcja baraniny lub koźliny z dodatkiem pieczonych w ziołach ziemniaków oraz zielonej sałaty. W porze obiadowej zaczyna się wielkie ucztowanie. Po sutym posiłku i sporej ilości wypitego wina, przychodzi pora na greckie tańce.
Mieszkańcy Krety w okresie świąt czas spędzają przeważnie w domach ze swoja rodziną i bliskimi. Jest to dzień radości, biesiadowania oraz odpoczynku. Dopiero Poniedziałek Wielkanocny jest dniem odwiedzin przyjaciół i znajomych.
Życzenia, jakie składa się podczas Wielkiego Postu i Wielkanocy: Dobrego Postu – Kali Sarakosti, Chrystus Zmartwychwstał – Christos Anesti, Zaprawdę Zmartwychwstał – Alithos Anesti, Dobrej Wielkanocy – Kalo Pascha.
Karolina Krajnik
Wspanialy wpis – obrazowy i soczysty, przeczytalam w zachwycie