Felietony

Gdy byłam mała, uważałam, że moja mama wie wszystko. Byłam bardzo ciekawska i zadawałam setki pytań, nieraz przyprawiając ją o ból głowy. Zawsze miała odpowiedź. “Ty wszystko wiesz!” – wykrzyknęłam zdumiona, mając może cztery lata. Roześmiała się wtedy, mówiąc, że to nieprawda.

Oprócz tego, że wszystko wiedziała, była też najpiękniejsza, co nieustannie zauważali wszyscy wokół. Była też bardzo pomysłowa, wzbudziła we mnie kreatywność, kupując mnóstwo kolorowanek, farbek czy plasteliny, robiąc dziesiątki ludzików z kasztanów i malując wysuszone liście. Pozwalała mi nawet dekorować ścianę gipsem lub najbardziej kiczowatym obrazkiem, jaki możecie sobie wyobrazić. Podarowała mi dzieciństwo w trasie, kiedy tylko nie musiałam być w szkole, pełne nowych doświadczeń i wrażeń, żadnej nudy. Dzięki temu delikatne i niepewne siebie dziecko, jakim byłam, wiecznie skrzywdzony mazgaj, wyrosło na odważną kobietę nie bojącą się życia, zmian, piętnastu przeprowadzek w ciągu dziesięciu lat na obczyźnie czy też wyjazdu za granicę w wieku osiemnastu lat.

Moje lata nastoletnie minęły nam burzliwie z wielu różnych powodów. Obie o dość silnych charakterach, nie potrafiłyśmy znaleźć porozumienia. Ona wymagała bym była jej kopią, ja – by myślała po mojemu.

Im bliżej mojej dorosłości, tym dalej byłyśmy od siebie, dużo wojowałyśmy. Aż pojawił się w naszym życiu islam. Nowa religia zaadaptowana jako styl życia, wywraca je do góry nogami. Tak też było w naszym przypadku. Był to wprawdzie powolny proces, trwający kilka lat, jednak wiele nas obie nauczył i bardzo do siebie zbliżył, im głębiej studiowałyśmy nauki tej religii, tym lepszy miała ona na nas wpływ. Im więcej każda z nas pracowała nad swoim temperamentem, tym lepsza stawała się nasza relacja. W islamie jako stylu życia cenię właśnie to, jak wpływa na osobowość człowieka, ucząc go, jak być dobrym względem Boga i innych ludzi poprzez szereg wymogów. Osoba praktykująca przestrzega wielu zasad mających pozytywny wpływ na jej życie codzienne, relacje międzyludzkie. Islam na każdym kroku podkreśla prawa innych osób. Najważniejszą z nich jest matka.

Matka to bardzo ważna postać w islamie. Religia ta kładzie ogromny nacisk na szacunek, jaki się jej należy ze względu na trudy ciąży i porodu, poświęcenie najlepszych lat swojego życia, bezsenne noce, a nawet zmiany fizyczne, związane z przyjściem na świat dzieci i kształtowaniem ich charakteru.

Oczywistym jest, że matki są różne, jedne kochane bezgranicznie i doceniane, inne traktowane chłodno przez pryzmat żali i zawodów. Z perspektywy islamu macierzyństwo jak i bycie dzieckiem są sprawdzianem wiary jak i al amanah (z języka arabskiego – coś, co Bóg daje nam w zaufaniu, że zaopiekujemy się tym należycie, z poświęceniem i lojalnością wobec Jego “pożyczki”, o co będziemy przepytani w Dniu Sądu względem tego jak się z daną osobą obchodziliśmy czy uszanowaliśmy jej prawa wobec nas np. prawo do widywania dzieci i wnuków, szacunku, pomocy itd). Zatem nawet jeśli mamy rodzica, który źle nas traktuje, nadal musimy podtrzymać kontakt na ile to możliwe i pomóc mu, kiedy tego potrzebuje.

Matka ma jednak wyższy status niż ojciec, jak wiemy ze słynnego wśród muzułmanów hadisu (przypowieści), w którym Prorok Muhammad (Mahomet), niech pokój i boże miłosierdzie będą z nim, został zapytany przez jednego ze swoich towarzyszy o to, kto najbardziej zasługuje na jego towarzystwo. “Twoja matka” – odpowiedział. “A kto po niej?” “Twoja matka”. “A po niej?” – powtórzył po raz kolejny towarzysz. “Twoja matka” – podkreślił wagę jej statusu raz jeszcze. Dopiero za czwartym razem dodał: “twój ojciec.” W innym hadisie czytamy, że “niebo leży u stóp twojej matki.  Powinniśmy opiekować się rodzicami na starość tak, jak oni robili to, kiedy byliśmy mali. O szacunku do rodziców wspomina też Koran: “I poleciliśmy człowiekowi dobroć względem jego rodziców. Matka nosiła go w trudzie i urodziła go w trudzie. Noszenie go i jego odstawienie od piersi winno trwać trzydzieści miesięcy. Kiedy w końcu osiągnie on dojrzałość i dojdzie do czterdziestego roku, mówi: Panie mój! Natchnij mnie, abym podziękował za Twoją dobroć, którą okazałeś mnie i moim rodzicom (…)” [Koranu 46:15, tł. J. Bielawski]. Jedyny wyjątek pozwolenia na nieposłuszeństwo matce następuje, kiedy wymaga od nas czegoś, co jest sprzeczne z naukami religii. W każdym innym przypadku powinniśmy starać się iść jej na rękę, by była zadowolona.

Nawiązując do wspomnianej w powyższym wersie z Koranu dojrzałości, myślę, że prawdziwie doceniamy matkę dopiero, kiedy same zmagamy się z wychowywaniem swoich pociech.

Dopiero kiedy mój syn miał kilka lat, tak naprawdę dotarło do mnie, ile poświęcenia ją kosztowałam, ile zmartwień i trudów. Kiedy brakuje mi cierpliwości wobec syna, dochodzę do wniosku, że moja mama była w sumie łagodnym rodzicem. Przynajmniej w porównaniu do mnie. I że pozwalała mi na o wiele więcej, niż ja pozwoliłabym swoim dzieciom. Natomiast jej wsparcie w moim wczesnodorosłym życiu odmieniło naszą relację w silną więź, stała u mojego boku w każdym aspekcie codzienności i nadal to robi. Moja mama zasługuje na szczególne traktowanie przez cały rok i dla niej Dzień Matki jest codziennie. Jest to dług, który muszę spłacić, honor jak i obowiązek religijny. Jest to al amanah wobec wspaniałego daru, jakim jest posiadanie dobrej matki.

5 3 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jaro
Jaro
3 lat temu

Dzisięć przykazań nie stawia wyżej matki czy ojca, każe czcić ich tak samo. Biblia zresztą powtarza to po raz kolejny, mówiąc, żeby czcić rodziców nawet jeśliby “postradali rozum”. Mało tego, rodzicom każe szanować dzieci :). I również ich nie dzieli na chłopców czy dziewczynki.

Awatar użytkownika
3 lat temu
Odpowiedz  Jaro

Podobnie jest w islamie, dzieci też są “pożyczką” i odpowiemy za tą odpowiedzialność. Oboje rodziców są bardzo ważni, podkreślono pozycję matki ponieważ w Arabii pogańskiej przed nadejściem islamu córki grzebano żywcem, a żony nie miały żadnych praw, kobiety ogólnie nie miały. Stąd też hadisy o córkach, których wychowanie i szanowanie zapewni wstąpienie do Raju. Niemniej są też inne hadisy o ojcu, że kiedy się na Ciebie gniewa, gniewa się i Bóg itd. Ten wpis był skupiony na matce po prostu, co nie czyni ojca nieważnym. 🙂
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz

Kasia Aisha
Kasia Aisha
3 lat temu
Odpowiedz  Sadeemka

Pięknie napisane ,każdy powinien to przeczytać.

Basia
Basia
3 lat temu

Dawni nie czytałam tak dojrzałego i pięknego wpisu na temat matki i macierzyństwa.

Awatar użytkownika
3 lat temu
Odpowiedz  Basia

Dziękuję.❤