W przeddzień Wszystkich Świętych cała Polska szykuje się do akcji „Znicz”. Dla wielu Polaków jest to dzień szczególny. Moment, w którym możemy się zatrzymać i zastanowić nad przemijaniem. Pomyśleć o tych, którzy odeszli i pobyć z tymi, którzy jeszcze są. Nie ma tu miejsca na głupie żarty, śmiechy czy psikusy. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych nastroje są zgoła odmienne i trwa gorączka związana z obchodami święta Halloween.
Przygotowania do Halloween
Amerykanie do święta tego zaczynają szykować się już w sierpniu! Bo właśnie wtedy w sklepach pojawiają się pierwsze ozdoby. Przypomina to trochę gorączkę przedświąteczną, a i ilość tych dekoracji przyprawia o zawrót głowy. W połowie września, czyli już półtora miesiąca przed Halloween, zdobione są pierwsze domy. Tutaj ograniczeniem jest chyba tylko osobista wyobraźnia – różnej wielkości dynie (sztuczne i prawdziwe), czaszki, girlandy, światełka, duchy, kości, imitacje grobów, a ostatnim hitem są nawet…choinki! Niektóre z tych dekoracji naprawdę są przerażające. I trzeba przyznać, choć ciężko w to uwierzyć, że część z nich to prawdziwe, przemyślane instalacje.
Dwa tygodnie przed Halloween w szkole odbywa się pumpkin patch. Za drobną opłatą dziecko może wybrać sobie dynię (lub dwie), przynieść do domu, by następnie przeobrazić w świecące straszydło. W tygodniu poprzedzającym Halloween odbywają się parady przebierańców, podobnie jak w Polsce podczas karnawału. Przebierają się dzieci i nauczyciele, wymyślając każdego roku coraz ciekawsze kostiumy. Odbywa się również Halloween dance – czyli zwyczajnie mówiąc dyskoteka. Również dorosłym Nowy Jork ma sporo do zaoferowania. Dla aktywnych nowojorczyków przewidziane są haunted runs, czyli biegi w strojach zombie.
Obchody Halloween w Nowym Jorku
31 października następuje kumulacja emocji związana z Halloween. Zaraz po zakończeniu zajęć w szkole, czyli po godzinie 14:20, zaczyna się pukanie do drzwi, czyli słynne trick or treat. Do niektórych domów nawet nie trzeba pukać, bo właściciele, często są to starsze osoby, sami siedzą przed domem z miską łakoci lub zostawiają poczęstunek na schodach. Słodycze kupuje się wcześniej w dużych, czasami 2-3 kilogramowych, workach.
Tego dnia w późnych godzinach wieczornych na Szóstej Alei odbywa się słynna parada Village Halloween. Mogą wziąć w niej udział wszyscy, którzy mają kostium. Będąc w Nowym Jorku, na pewno warto wziąć w niej udział, a przynajmniej zobaczyć uczestników tej parady, bo niektóre kostiumy przyprawiają pomysłowością i wykonaniem o zawrót głowy. Również okoliczne bary i puby nie zapominają o dorosłych, którzy chcą wziąć udział w halloweenowym szaleństwie. Na ten czas przeobrażają się w domy strachów poprzez specjalną aranżację wnętrza, dekoracje, drinki i przekąski. A kto nie chce brać udziału w paradzie czy siedzieć w barze, może zorganizować domowe Halloween Party.
W Polsce Halloween jest uważane za święto kontrowersyjne i nie wszyscy je akceptują. Nie ma nic w tym dziwnego. Nasz kraj ma inne zwyczaje, inną kulturę – piękną i wyjątkową. Halloween nie ma szans się przyjąć, choć dzieci z utęsknieniem patrzą na wypchane słodyczami wiaderka ich kolegów zza oceanu. Są i tacy, którzy uważają, że Halloween jest świętem złych mocy i dlatego nie należy brać w nim udziału. Dodam tylko, że tutaj, w Nowym Jorku, również szkoły katolickie świętują Halloween. Przy wielu domach obok figurki Jezusa czy świętego Franciszka stoją czarownice, koty i dynie. Kto nie chce, nie świętuje. Należy pamiętać, że Wielkie Jabłko, tak nazywane jest to miasto, jest mieszanką wielu wyznań i kultur, więc nie wszyscy obchodzą Halloween. Także w szkołach dzieci mogą nie brać udziału w paradzie czy tańcach.
Dzień po święcie wiewiórki robią sobie ucztę z dyni. Straszne potwory i stwory znikają w przeciągu kolejnych dni. Zaczyna się nowe szaleństwo – bożonarodzeniowe. Dekoracje w sklepach czekają już od sierpnia…
Jest dokładnie tak jak autorka opisała, czy to w NY czy tu w Los Angeles. Amerykanie uwielbiają dekorować swoje domy, przebierać się, a także organizować imprezy i pokazywać swoje pomysły na nietypowe, zabawne lub straszne kostiumy. To święto pozwala na chwilę wyrwać się z codzienności, być kimś zupełnie innym i świętować z przyjaciółmi i sąsiadami. każdy znajdzie tu coś dla siebie: dzieci mają frajdę z cukierków i kostiumów, młodzież eksperymentuje z modą i makijażem, a dorośli cieszą się klimatem, w którym mogą na chwilę zapomnieć o powadze życia codziennego…