W poprzednim artykule przedstawiłyśmy wam ciekawe miejsca na randkę w Europie. Jeśli jednak planujecie romantyczny wyjazd gdzieś dalej, ten wpis jest z całą pewnością dla was! Zaczniemy naszą podróż od dwóch tureckich miast, potem zawitamy do sąsiedniej Gruzji a następnie odwiedzimy jedną ze stolic RPA. Na końcu poznamy indyjskie i japońskie miejsca na romantycznej mapie. Zatem walizki w dłoń i ruszamy!
Stambuł, Turcja
Jeśli spytacie któregokolwiek stambułczyka, dokąd zabrać swoją drugą połówkę na randkę, z pewnością usłyszycie o śniadaniu bądź kolacji na wieży Kız Kulesi, zwanej przez Polaków Wieżą Panny. Budynek ten znajduje się na małej wysepce w cieśninie Bosfor dzielącej europejską i azjatycką część Stambułu.
W przeszłości wieża służyła jako grecka strażnica ostrzegająca przed perskimi okrętami. Towarzyszy jej smutna legenda o sułtanie, któremu wyrocznia przepowiedziała, że jego córka umrze ukąszona przez węża w dniu jej osiemnastych urodzin. Aby uchronić dziewczynę od śmierci, władca zbudował na wysepce wieżę, w której księżniczka mieszkała w odizolowaniu od otoczenia. Przeznaczenia jednak nie udało się oszukać – córka zmarła w swoje urodziny od ukąszenia węża, który schował się wcześniej w koszu z owocami przyniesionym przez służbę.
Obecnie w tym budynku znajduje się muzeum połączone z restauracją. Można się tam dostać łódką z portu w dzielnicy Üsküdar, w azjatyckiej części Stambułu. Położony na ostatnim piętrze wieży lokal oferuje szeroki wybór menu. Można tam zjeść tureckie śniadanie bogate we wszelkiego rodzaju sery, warzywa, mięsa, dżemy, owoce. W przypadku kolacji, do wyboru są najprzeróżniejsze dania kuchni tureckiej lub światowej, ewentualnie można zamówić ekskluzywne menu zawierające też przystawki i desery. Atmosfera panująca w restauracji, wspaniałe widoki oraz wysokiej klasy obsługa sprawiają, że Kız Kulesi jest często wybierane jako miejsce zaręczyn.
Jeśli jednak chętniej odwiedzilibyście miejsce spoza przewodników i z dala od turystów, co powiecie na kino? Oczywiście, nie mam na myśli multiplexu, tylko kinokawiarnię Cihangir Kafika, do której kiedyś zabrał mnie mąż.
Dlaczego warto rozważyć tę opcję jako miejsce na randkę? Wystarczy jedynie zarezerwować miejsce i wybrać film, by mieć salkę tylko dla siebie. Nie trzeba się więc obawiać, że siedzący z przodu widz zasłoni cały ekran. Zamiast ciasnych foteli, do dyspozycji są wygodne kanapy. Obsługa oczywiście zadba o romantyczną atmosferę. Po wejściu do środka zobaczyłam pokój pełen płatków róż i czerwonych świec. Za dodatkową opłatą można też zamówić sobie posiłek lub coś do picia.
Kino to jest odzwierciedleniem sentymentów za latami 50.-70. XX wieku (tzw. era Yeşilçam), kiedy kinematografia turecka osiągnęła szczyt, znajdując się na podium światowym. Lokalizacja „Kafiki” jest absolutnie nieprzypadkowa. Znajdujące się w dzielnicy Beyoğlu osiedle Cihangir było jednym z centrów, gdzie spotykali się artyści, miłośnicy kina i stambulska elita.
Didim, Turcja
Przenosimy się na południe Turcji, gdzie naszym przewodnikiem będzie mieszkająca w Didim Agata, która prowadzi profil kasnak.hafty.
Stylowa restauracja tuż przy Kolosseum? Romantyczna kafejka z widokiem na Akropol? To wszystko nic przy wyjątkowym miejscu, które odkryłam dzięki randkowaniu z moim mężem w Didim, w Turcji Egejskiej. I choć to miasto stało się de facto moim domem, nadal uważam tę zupełnie niepozorną kawiarenkę za jedno z najbardziej pociągających miejsc w okolicy. Jestem przy tym absolutnie pewna, że niewielu osobom udałoby się ją znaleźć, gdyż jest upchana daleko w tyle za głównym deptakiem. A nawet jeśli jakimś cudem ktoś z was by do niej trafił, z pewnością nie uznałby jej w pierwszej chwili za wartą uwagi.
Tymczasem Oracle Cafe przenosi nas w czasie. Wyobraźcie sobie bowiem siedzenie zamiast przy kawiarnianym stoliku… przy starożytnej kolumnie. Dokładnie tak, za stoliki w tej kawiarni służą fragmenty kolumn. W pierwszym momencie obawiałam się nawet, że pochodzą one z świątyni Apollona, jednak właściciel przybytku rozwiał moje podejrzenia, mówiąc, że zostały przywiezione z zupełnie innego miejsca.
Ale właśnie – świątynia Apollona. To właśnie na ten spektakularny zabytek roztacza się widok z Oracle Cafe i niewiele trzeba, by się zakochać – jeżeli nie w towarzyszu, z którym spędzimy tu czas, to przynajmniej w tym wyjątkowym monumentalnym zabytku.
Całości jeszcze bardziej wyjątkowego klimatu dodają porozrzucane tu i ówdzie starocie. Można spędzić długie godziny, przyglądając się wyszczerbionej zastawie i studiując stare mapy porozwieszane na ścianach.
Czy to miejsce spodoba się każdemu? Z pewnością nie. Jeżeli w romantyczny nastrój wprawiają cię nowoczesne wnętrza, a do tego lubisz poczucie porządku i harmonii w wystroju – z pewnością bardziej przypadnie ci do gustu jeden z współcześniejszych barów czy restauracji, których w okolicy nie brakuje. Ja jednak uznałam Oracle Cafe za tak romantyczną, że nie mogłam się doczekać kolejnych randek z moim obecnym mężem. Kto wie, gdzie ten arcyciekawy człowiek zaprowadzi mnie kolejnym razem?
Batumi, Gruzja
Kiedy myślę o romantycznym miejscu na randkę w Gruzji, od razu przychodzi mi na myśl nadmorska promenada w Batumi – relacjonuje nam Danuta prowadząca bloga Gruzja okiem nieobiektywnym. Od 2011 roku stoi na niej niezwykła instalacja, którą jej autorka Tamara Kvesitadze nazwała „Kobieta i mężczyzna”. Jednak w powszechnej świadomości funkcjonuje ona jako „Pomnik miłości” lub jeszcze częściej „Ali i Nino”.
Na instalację składają się dwie kilkumetrowe figury kobiety i mężczyzny, stworzone z metalowych płaskich dysków umieszczonych na ruchomym podeście. Kiedy pomnik „ożywa”, figury zbliżają się do siebie, przez chwilę jakby trwają przytulone… aby już za moment odwrócić się, przejść jedna przez drugą i zacząć się od siebie oddalać. Przez cały czas są tuż obok siebie, ale nigdy tak naprawdę razem. Trwają w wiecznym tańcu i pogoni. Gdy na ten ruch nałoży się jeszcze odpowiednie oświetlenie i muzyka, instalacja robi naprawdę piękne i bardzo romantyczne wrażenie.
A skąd nazwa „Ali i Nino”? Pochodzi ona od powieści o tym samym tytule azerskiego pisarza Kurbana Saida, której akcja rozgrywa się w Baku. Jej bohaterowie to azerski muzułmanin Ali i gruzińska chrześcijańska księżniczka Nino. Dzieli ich wszystko – pochodzenie, religia, status społeczny. Ale łączy wielka miłość. Okazuje się, niestety, że pogodzenie świata orientu ze światem zachodu nie jest tak po prostu możliwe. Zakochani niby są razem, ale jednak ciągle coś ich od siebie oddala. Na Kaukazie Ali i Nino stanowią podobnie wielki symbol romantycznej miłości, jak w Europie Romeo i Julia.
Kapsztad, RPA
Kapsztad jak każde duże miasto ma całe zatrzęsienie miejsc na romantyczną randkę – rozpoczyna swoją relację Magda prowadząca bloga Magda w RPA. Ukochaną czy ukochanego można zaciągnąć do kina, teatru, kawiarni czy restauracji. Znacznie ciekawsze są jednak miejscówki specyficzne dla tego miasta. Ponieważ zachwyca ono przyrodą, to właśnie z nią związane są najlepsze miejsca na randki.
Pierwsze na liście jest wzgórze Signal Hill w pobliżu Góry Stołowej i szczytu Lion’s Head. Można tam dojechać samochodem, więc poziom sprawności fizycznej jest bez znaczenia. Ludzie rozkładają się z koszykami na romantyczny piknik z pięknym widokiem. Wiele kapsztadzkich kobiet poproszono o rękę właśnie tam.
Równie romantycznym miejscem jest sama Góra Stołowa. Niektórzy nawet biorą tam ślub. Wjazd kolejką jest fajną atrakcją, ale jeszcze fajniej jest wdrapać się na szczyt. Ostrzegam, że wspinaczka będzie tylko dla tych, którzy lubią się zmęczyć. Świetnym wyborem na randkę z mniej forsującym spacerem jest sąsiedni szlak Pipe. Romantyczny wypad z pieszymi wędrówkami jest w Kapsztadzie bardzo popularny, w końcu mamy góry w samym centrum miasta.
Nie jesteście fanami gór? Nie ma problemu! W Kapsztadzie jest też ocean. Spacer o zachodzie słońca po promenadzie w dzielnicy Sea Point skradnie wasze serca. Mamy też do dyspozycji masę plaż, gdzie do woli można spacerować, trzymając się za ręce. Najpiękniejsze widoki zapewnią plaże w dzielnicy Camps Bay, ale tak naprawdę każda w tym mieście ma swój urok.
Kolejnym romantycznym miejscem jest dzielnica Waterfront. Jest piękna sama w sobie, zwłaszcza wieczorem. To też baza wypadowa wielu randkowych atrakcji – rejsu po zatoce czy przejażdżki diabelskim młynem Cape Wheel. Na prawdziwie niezapomnianą schadzkę można też…polecieć helikopterem.
Delhi, Indie
Gdy wspomina się Indie, wielu osobom na myśl przychodzi jeden z siedmiu cudów świata, czyli Tadź Mahal znajdujący się w Agrze. Potocznie zwany jest świątynią miłości, chociaż żadną świątynią nie jest, pałacem też nie. To zapierający dech w piersiach grobowiec – uświadamia nam Margita prowadząca profil Margita.in. Właśnie w tym słynnym miejscu pochówku wiele osób zdecydowało się na romantyczną sesję zdjęciową czy nawet oświadczyny.
Atrakcyjne architektonicznie grobowce to miejsca, które są obecnie tłem romantycznych sesji i miejscem spotkań zakochanych w Indiach. W Delhi, gdzie mieszkam, popularne miejsca na randki to przede wszystkim parki i zabytki. Znajduje się tu budynek, na którym wzorowany był Tadź Mahal, czyli otoczony pięknym ogrodem grobowiec mogolskiego władcy Humajuna. Jest on nie tylko zabytkiem UNESCO i obowiązkowym punktem turystycznym, jest też popularnym miejscem na romantyczne spotkania. Wstęp dla Indusów jest niedrogi, co sprzyja randkowaniu. Teren obiektu jest rozległy, ogrodzony i zadbany. Pary zwykle spędzają czas na ławkach lub w cieniu drzew, niektórzy też szukają zakamarków w fasadzie zabytku.
Warto też dodać, że spora część młodych osób w Indiach, szczególnie z mniej zamożnych lub konserwatywnych rodzin, nie ma wielu możliwości, żeby spotkać się ze swoim chłopakiem lub dziewczyną. Dlatego wybierają parki, zabytki i ustronne miejsca, żeby pobyć razem.
Szesnastowieczny grobowiec Humajuna stał się romantycznym punktem na mapie indyjskiej stolicy, wystąpił w kilku filmach Bollywood i był również tłem do wielu sesji zdjęciowych. To co, wpadacie do Delhi? Chętnie was zabiorę na randkę z tą fascynującą, drugą największą metropolią świata.
Okinawa, Japonia
Okinawa jest pełna wspaniałych plaży dla amatorów wschodów i zachodów słońca, romantycznych kurortów oraz malowniczych parków. Dla mnie i mojego męża dwa miejsca są jednak szczególne – wspomina Nati relacjonująca swoje życie w Japonii na profilu nati.ishigaki.
Na naszą pierwszą (jeszcze wtedy nieoficjalną randkę) Hiro wziął mnie do Churaumi Aquarium – jednego z największych akwariów na świecie. Tam, w ciemnych tunelach, otoczeni niebieską poświatą i kolorowymi rybami oraz koralowcem, randkowicze z pewnością znajdą okazję do chwycenia się za rękę. Warto jednak pamiętać, że zwykle jest tam mnóstwo turystów..
Drugim ważnym dla nas miejscem jest (popularna wśród lokalnej młodzieży) wieża obserwacyjna w Urasoe Daikoen. Z tego dostępnego dla wszystkich punktu na wzgórzu rozlega się przepiękny widok na miasto i morze. Zwykle nie ma tam wielu ludzi, można więc być pewnym, że nikt nie przeszkodzi w wyznawaniu miłości.
***
Chętnie usłyszymy o waszych randkach na końcu świata! Zapraszamy do podzielenia się swoimi rekomendacjami w komentarzach.
Zebrała: Ilona Güllü (Bibi on Board)
AUTORKI TEKSTÓW:
– Ilona Güllü, Turcja (Bibi on Board)
– Agata Korbut-Gürcan, Turcja (IG: kasnak.hafty)
– Danuta Łazarczyk, Gruzja (Gruzja okiem nieobiektywnym)
– Magdalena Osiejewicz, RPA (Magda w RPA)
– Margita Filipek, Indie (IG: Margita.in, FB: Zobacz Indie)
– Nati Ishigaki, Japonia (IG: nati.ishigaki)
O, ja właśnie pamiętam z Indii parki po prostu oblegane przez młode ściskajace się pary.