Zimową porą, w tym roku od 28.11 do 06.12., Żydzi obchodzą Chanukę. Muszę przyznać, że to moje ulubione święto w ciągu roku. Chanuka nazywana jest świętem światła. Obchodzona jest na pamiątkę płonącej przez osiem dni menory, w której koszernego oleju miało wystarczyć jedynie na krótki czas. Menora płonęła cudownie po zwycięstwie Machabeuszy nad Grekami w roku 164. p.n.e i odzyskaniu Drugiej Świątyni w Jerozolimie. Interesująca jest historia trzeciego cudu chanukowego, o którym można było przeczytać kilka lat temu np. w czasopiśmie Chidusz. Jest nim fakt, że pamięć o wydarzeniach sprzed lat oraz światło pozostały żywe.

Żydzi nie stracili nadziei i właśnie ona zachowała naród przy życiu aż do dziś*. Lubię myśleć o trzecim cudzie, kiedy zapalam co wieczór po jednej świecy chanukowej. Często jestem jednak pytana, czy oprócz Chanuki obchodzę także Boże Narodzenie lub czy przynajmniej przystrajam choinkę. Postanowiłam zadać to samo pytanie moim żydowskim znajomym i przyznam, że otrzymałam wiele najróżniejszych odpowiedzi.

Formalnie Żydom nie wolno mieć w domu choinki, ani świętować w żaden inny sposób Bożego Narodzenia. Mówi o tym Chukot Akum albo Chukat Ha’Akum, czyli zakaz dotyczący imitowania zwyczajów chrześcijańskich lub zwyczajów nieżydowskich. Zakaz ten znajduje się w Torze, a konkretnie w Księdze Kapłańskiej 20,23: “Nie będziecie postępować według obyczajów narodu, który wypędzam przed wami. Ponieważ wszystkie te rzeczy czynili, napełnili Mnie obrzydzeniem”.** Przyjmuje się, że ów zakaz dotyczy sposobu ubierania się oraz np. strojenia choinki czy też malowania jajek wielkanocnych. Oczywiście w czasach współczesnych większość rabinów nie potępia sposobu ubierania się członków swojej gminy (pomijając oczywiście gminy ortodoksyjne i ultraortodoksyjne) w takie same ubrania, jak reszta nieżydowskiego świata. Choinka stanowi jednak w wielu żydowskich, a nawet mieszanych żydowsko-chrześcijańskich rodzinach bardzo sporny temat.

Posiadam znajomych, których dziecko nie mogło uczęszczać do żydowskiego przedszkola, ponieważ taka placówka znajdowała się za daleko. Posłano je więc do zwykłego przedszkola, gdzie większość stanowili katolicy lub ateiści. W okresie przedświątecznym presja otoczenia stała się tak ogromna, że znajomi zdecydowali się kupić i udekorować choinkę, ponieważ bali się, że ich dziecko zostanie w szkole wyśmiane, wykpione lub jeszcze bardziej odizolowane od reszty. Kiedy dziecko trochę podrosło, samo zrozumiało, że Boże Narodzenie nie jest jego świętem i polubiło Chanukę. Wtedy choinka na dobre zniknęła z ich życia. W Niemczech, w latach 20. XX w. wśród mieszanych rodzin świętowano jednakże tzw. Weihnukkę. Słowo to pochodzi z połączenia dwóch wyrazów: Weihnachten, czyli Boże Narodzenie po niemiecku oraz Chanukka (w niemieckiej pisowni z podwójnym “k”). Oznaczało to celebrowanie obu świąt tak samo hucznie. Dla dzieci był to powód, aby otrzymać jeszcze więcej prezentów, więc myślę, że żadne z nich nie protestowało!

Wśród Żydów z byłego Związku Radzieckiego istnieje także zwyczaj dekorowania tzw. drzewka sylwestrowego, który wziął się najprawdopodobniej stąd, że w walczącym z wszelkimi przejawami religijności kraju najhuczniej obchodzono właśnie Sylwestra i ludzie przystrajali wtedy swoje domy takim drzewkiem. Wiem od kilku żydowskich znajomych, którzy emigrowali z byłego ZSRR do Niemiec, że w ich rodzinach ten zwyczaj jest wciąż żywy.

Wracając do pytania, czy w moim domu jest choinka odpowiem krótko: NIE. Mamy za to tzw. obrotową piramidę świąteczną. Stanowi ona dla nas jedynie dekorację, ponieważ nie jesteśmy wierzący. Pragniemy jednak pielęgnować zarówno żydowskie, jak i regionalne, serbołużyckie tradycje i przekazać je naszym dzieciom. Osobiście uważam, że wielokulturowe wychowanie może pomóc naszym dzieciom w przyszłości odnaleźć się w niehomogenicznym społeczeństwie niemieckim i nauczy je zrozumienia i doceniania obcych kultur i zwyczajów z różnych stron świata.

Justyna Michniuk

*Rabin Jonatan Sacks, Trzeci cud [Chanuka, wieczór VI]

**Cytat za http://www.twojabiblia.pl/czytaj/Kpl/20.

5 3 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ola
Ola
2 lat temu

@Justyna a czy tez dajesz dzieciom po prezencie na kazdy dzien Chanukki?

Awatar użytkownika
Justyna Michniuk
2 lat temu
Odpowiedz  Ola

Nie, ja daję tylko jeden. Resztę dają inni( ciocie) 😉

Henry
Henry
3 miesięcy temu

Jeśli jesteście niewierzący /czy aby na pewno?/, to w jakim celu i po co chcecie dzieciom przekazywac średniowieczne tradycje zabobo-gusła?!

Henry
Henry
3 miesięcy temu
Odpowiedz  Henry

Zabobo-gusła z bajki o Chrystku Jezusku?!