Świat ją wabi, od lat podróżuje na własną rękę, odwiedziła ponad 40 krajów na 5 różnych kontynentach. Mieszkała w kilku miejscach w Polsce i w Malezji, w końcu wylądowała w Kolumbii, gdzie mieszka wraz z narzeczonym i trzema psami. Włada (lepiej lub gorzej) sześcioma językami. Najlepiej czuje się na łonie natury (ale z dostępem do internetu). Weganka i tęczowa feministka, miłośniczka kolumbijskiej kawy. Stara się żyć i podróżować świadomie, od kilku lat zgłębia temat odpowiedzialnej turystyki.
Kolumbijczycy nie znają Mikołajek wypadających szóstego grudnia, ale dosłownie dzień później mają własne święto, oficjalnie rozpoczynające obchody Bożego Narodzenia. Tak zwana Noc Świeczek (Noche de las Velas zwana też Noche de Velitas lub po prostu Las Velitas) to bardzo urokliwa i klimatyczna lokalna tradycja. Siódmego grudnia, w wigilię święta Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, kolumbijskie…
Nad polskie morze jesienią? Jasne, że tak! Jako rodowita Gdańszczanka uwielbiam Trójmiasto poza sezonem. Nie brak tu atrakcji, które zachwycają niezależnie od temperatury. Zresztą prawda jest taka, że nawet latem pogoda nad Bałtykiem potrafi rozczarować. Cóż więc robić w Trójmieście, gdy jest zimno? Poznawać historię! Gdańsk jest miastem, gdzie ducha wieków minionych czuć na każdym…
To już drugi Dzień Matki bez ciebie. Drugi maj, gdy nie mam komu składać życzeń. Moje życie toczy się dalej, choć jeszcze półtora roku temu wydawało się to niemożliwe. Realizuję swoje plany i marzenia, którymi kiedyś się z tobą dzieliłam. Przeprowadziłam się na koniec świata, tam, gdzie miałaś mnie odwiedzać. Zaczynam różne projekty, w tym…
Moje podróżowanie zaczęło się od fascynacji egzotyką. Przyciągało mnie wszystko co inne, kolorowe, dziwaczne. Poszukiwałam niecodziennych dla europejskiego oka widoków, ale też (a może przede wszystkim) innych ludzi – tajemniczych “lokalsów”, którzy będą niczym dzicy z książek Cejrowskiego i Fiedlera. Pierwsze wyjazdy do Meksyku, Peru czy Egiptu to było zachłyśnięcie się obcymi kulturami, a im…
Chyba najmocniej poczułam to w Indonezji. Kraju, który jak żaden inny mnie zaskoczył i wywołał całą gamę uczuć. Kraju, który (poza Bali i innymi utartymi szlakami) oferuje przyjezdnym dość spartańskie warunki. Za to przeżycia – bezcenne (za wszystko inne nie zapłacisz raczej kartą – ani Mastercard, ani żadną inną). Właśnie tam, leżąc na cienkim i…
Z czym kojarzy nam się Indonezja? Głównie z obrazkami rodem z Bali, czyli z egzotyką i palmami, polami ryżowymi, rajskimi plażami i świątyniami. Opcjonalnie w kręgu skojarzeń ląduje Jawa, wulkany, meczety. Tymczasem ten kraj to oszałamiający kalejdoskop kultur, ponad 13 tysięcy wysp, spośród których największą jest Sumatra. A na niej ukryty istny klejnot, Jezioro Toba.…