Typ nieobecny, czyli kilka słów o meksykańskich ojcach
„Masz dzieci?” Nie zliczę, ile razy słyszałam to pytanie, odkąd przeprowadziłam się do Meksyku. Pada ono już w pierwszej minucie…
„Masz dzieci?” Nie zliczę, ile razy słyszałam to pytanie, odkąd przeprowadziłam się do Meksyku. Pada ono już w pierwszej minucie…