Nie trzeba
Emigracja wiele mnie nauczyła. Otwartości na obcego. Zrozumienia i tolerancji – a czasem nawet zachwytu – dla inności. Elastyczności. Ciągłego wychodzenia poza własne granice i ciągłe ich redefiniowanie. Odkryłam też, że moje miejsce na ziemi to przede wszystkim te najważniejsze osoby – mąż i córka. Tak długo, jak długo jesteśmy razem, jestem w domu. Stosunkowo…