Jestem Polką, jestem kobietą
Wrzesień 1997 roku. W powietrzu jeszcze czuć resztki powoli odchodzącego już lata. Poranek jest chłodny, ale chwilę później słońce już mocno rozgrzewa czarną taflę boiska. Ja – ubrana w śnieżnobiałą bluzeczkę i granatową princeskę stoję pomiędzy innymi zdezorientowanymi siedmiolatkami. Chwilę później słyszymy nasz pierwszy w życiu apel. Podczas hymnu nawet nie drgnę, z przejęciem przypatrując…