Zero miłości do ojczyzny

Jestem tak bardzo polska jak nigdy i tak bardzo niepolska, jak świat jest światem. Te dwa sprzeczne plus i minus równoważą się. Do zera. Ale nie jest to zero zwykłe. Napowietrzone, blade i owalne jak inne jemu podobne. To zero mieni się miłością kruchą, jak kruche są te resztki okruszków przypominających o babcinej kuchni z linoleum w biało-szarą krateczkę…