FelietonyMagda

Co roku 6 grudnia o godzinie 17:10 czternaście strumieni światła zostaje wycelowanych w niebo z reflektorów na górze Mont Royal w centrum Montrealu. Każda wiązka światła reprezentuje życie jednej z czternastu kobiet, które zostały z zimną krwią zamordowane na Politechnice Montrealskiej tego dnia w 1989 roku. 

Jest 6 grudnia 1989 roku, temperatura jak zazwyczaj o tej porze roku oscyluje nieco poniżej zera.

W powietrzu unoszą się duże płatki śniegu, które powoli i leniwie opadają na chodniki i drogi Montrealu. Tego dnia niebo jest bardzo zachmurzone, więc kiedy studenci śpieszący na popołudniowe zajęcia na politechnice i uniwersytecie wychodzą z budynku stacji metra jest już prawie ciemno. Na szczęście zimowa szaruga jest rozświetlona przez dekoracje świąteczne w sklepach i na ulicach. Ostatni tydzień przed zakończeniem semestru to okres egzaminów, pisania prac zaliczeniowych i przygotowywania prezentacji. Jeszcze tylko kilka dni ciężkiej pracy i wszyscy będą mogli cieszyć się świętami i zasłużoną przerwą międzysemestralną. Tego dnia wśród studentów wychodzących ze stacji metra Universite-de-Montreal znajduje się też uzbrojony Marc Lepine. 

Marc Lepine dociera na politechnikę w okolicach godziny szesnastej.

Na chwilę przysiada na korytarzu, nie robiąc nic szczególnego. Krótko po godzinie piątej wchodzi do jednej z sal wykładowych i z bronią w ręku rozkazuje kobietom stanąć po jednej stronie sali, a mężczyznom po drugiej. Następnie nakazuje mężczyznom opuścić pomieszczenie, po czym wymierza serię strzałów z półautomatycznego karabinu w dziewięć stojących przed nim studentek, zabijając przy tym sześć z nich i raniąc trzy pozostałe. Lepine opuszcza salę i rusza korytarzami politechniki, zabijając kolejnych osiem kobiet i raniąc czternaście innych osób, w tym czterech mężczyzn. Na koniec sam popełnia samobójstwo. 

Wiadomość o tragedii na Politechnice Montrealskiej szybko obiegła i zszokowała całą Kanadę.

I chociaż od samego początku uwagę niektórych osób przykuł fakt, że na uczelni zdominowanej przez mężczyzn w wyniku strzelaniny zginęły tylko kobiety, to przez długi czas media i władze utrzymywały, że zabójstwo było działaniem strzelającego na oślep szaleńca. Dopiero po dwóch latach wszyscy zgodzili się jednogłośnie z twierdzeniem, że wydarzenia z 6 grudnia 1989 roku były aktem mizoginii dokonanym przez mężczyznę, który nienawidził kobiet i który uważał, że nie powinny one studiować na, w jego założeniu przeznaczonej wyłącznie dla mężczyzn, politechnice. Sam Marc Lepine aplikował na Politechnikę Montrealską kilka lat wcześniej, ale nie dostał się.

W swoim liście pożegnalnym napisał, że kobiety zrujnowały jego życie. Większość ofiar Lepine to kobiety między 20 a 25 rokiem życia, najstarsza ofiara miała 31 lat i była Polką. Barbara Klucznik-Widajewicz wyemigrowała do Kanady w 1987 roku, a w 1989 podjęła studia pielęgniarskie na Uniwersytecie Montrealskim. Tego nieszczęsnego popołudnia była umówiona na stołówce politechniki z mężem na wspólną kolację. Kiedy polska studentka odchodziła z tacą z jedzeniem od kasy i kierowała się do stolika w pomieszczeniu rozległy się strzały i krzyki. Jej mąż stał jeszcze w kolejce po jedzenie, kiedy czyjeś ręce pociągnęły go na ziemię. Barbara Klucznik-Widajewicz była ostatnią osobą, którą zabił Lapine. 

W wyniku masowego zabójstwa na Politechnice Montrealskiej parlament kanadyjski zaostrzył prawo posiadania broni oraz wprowadził nakaz rejestrowania broni palnej.

Od 1991 roku szósty grudnia jest Dniem Białej Wstążki, czyli narodowym dniem pamięci i działania przeciwko przemocy wobec kobiet. Dzień ten został uchwalony przez parlament kanadyjski i każdego roku 6 grudnia flagi na wszystkich budynkach rządowych są opuszczane do połowy masztu. Kampania Białej Wstążki została zapoczątkowana przez pro-feministycznych mężczyzn i chłopców z kanadyjskiej prowincji Ontario i chociaż początkowo była wyłącznie męskim głosem sprzeciwu wobec zbrodni dokonanej na kobietach na Politechnice Montrealskiej, szybko przerodziła się w walkę z przemocą wobec kobiet jako taką i rozprzestrzeniała się poza granice Kanady.  

Dzisiaj Kampania Białej Wstążki działa w ponad 60 krajach i trwa od 25 listopada do 10 grudnia. W czasie jej trwania mężczyźni i chłopcy noszą białe wstążki, promując zdrowe relacje między płciami, równość płciową oraz wrażliwą wizję męskości.

Sara Kosmowska, Kanada

KALENDARZ POLKI 2023

kalendarz na cztery pory roku

Już po raz trzeci zabieramy Was w całoroczną podróż dookoła świata wraz z Kalendarzem Polki, jedynym w swoim rodzaju plannerem-książką.

Tym razem czeka na Was jeszcze więcej zdjęć i tekstów, których autorkami jesteśmy my – Polki z Klubu Polki na Obczyźnie. Znów opowiadamy o tym, co jest nam najbliższe – o życiu na emigracji oraz pasji do podróżowania i odkrywania świata. O lokalnych ciekawostkach, świętach, wyjątkowych miejscach i smakach, ale także o naszych marzeniach, wspomnieniach i przemyśleniach. 

5 3 votes
Oceń artykuł
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze